O warunkach jakie winni spełniać duszpasterze – biskupi, prezbiterzy i diakoni, by żyć autentycznie i owocnie pełnić swoją posługę, mówił dziś papież podczas audiencji ogólnej.
Pomimo niepewnej deszczowej pogody na środowe spotkanie z Franciszkiem na placu św. Piotra przybyło około 15 tys. wiernych.
Przypominając słowa św. Pawła, skierowane do Tymoteusza i Tytusa, Ojciec Święty wskazał, że: duszpasterze powinni posiadać nie tylko cechy duchowe, ale również ludzkie: gościnność, trzeźwość, cierpliwość, łagodność, wiarygodność, dobroć serca. Bez nich tej nie można służyć i dawać prawdziwie radosnego i wiarygodnego świadectwa – zaznaczył Franciszek.
Konieczne jest także do tego nieustanne ożywianie otrzymanego wcześniej daru. Nikt bowiem nie otrzymuje tej posługi ze względu na swe przymioty osobiste, ale jedynie ze względu na dar Boga. Papież podkreślił, że pasterz, który jest świadomy, że jego posługa wypływa jedynie z miłosierdzia i miłości Boga nigdy nie może przyjąć postawy autorytarnej, tak jakby wszyscy byli u jego stóp, a wspólnota była jego własnością, jego osobistym królestwem.
Ojciec Święty podkreślił, że duszpasterz musi mieć też świadomość, że on sam jest pierwszym przedmiotem miłosierdzia i współczucia Boga. Dzięki temu będzie zawsze pokornym i wyrozumiałym wobec innych. „Mimo świadomości, że jest powołanym, aby mężnie strzec depozytu wiary (por. 1 Tm 6:20), będzie słuchał ludzi. Jest on bowiem świadomy, że zawsze ma się czego uczyć, nawet od tych, którzy mogą być jeszcze dalecy od wiary i Kościoła. W odniesieniu do braci powinno to prowadzić do przyjęcia nowej postawy, naznaczonej dzieleniem się, współodpowiedzialnością i komunią” - stwierdził Franciszek.
Na zakończenie papież zachęcił wiernych do wdzięczności Bogu za dar biskupów, prezbiterów i diakonów, gdyż poprzez nich Bóg nadal prowadzi i kształtuje swój Kościół, sprawiając, że wzrasta on na drodze świętości. Poprosił też o modlitwę, aby „pasterze naszych wspólnot byli żywym obrazem komunii i miłości Boga”.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.