O natychmiastowe położenie kresu przemocy w pogrążonej w wojnie Republice Środkowoafrykańskiej zaapelował Papież na zakończenie południowego spotkania z wiernymi.
Wezwał też strony konfliktu do dialogu i współpracy. Tym samym Franciszek nawiązał do rozpoczynającej się jutro w tym kraju oficjalnej oenzetowskiej misji. Jej celem jest przywrócenie pokoju i zapewnienie bezpieczeństwa ludności cywilnej, boleśnie cierpiącej skutki konfliktu. Za wysłaniem tej pokojowej misji do Republiki Środkowoafrykańskiej opowiedziała się Rada Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych.
„Zapewniając o zaangażowaniu i modlitwie Kościoła katolickiego, wspieram jednocześnie wysiłki wspólnoty międzynarodowej, która w Republice Środkowoafrykańskiej przychodzi z pomocą ludziom dobrej woli. Niech jak najprędzej przemoc ustąpi dialogowi – apelował Papież. - Niech zwalczające się ugrupowania porzucą własne interesy i usilnie zaangażują w to, by każdy obywatel, niezależnie od przynależności etnicznej czy religijnej, mógł współpracować w budowaniu dobra wspólnego. Niech Pan wspiera tę pracę na rzecz pokoju”.
Przyszły papież jeździł konno podczas swej wieloletniej posługi w Peru.
Zostaliśmy stworzeni do życia w pełni, w obfitości, jak mówi sam Jezus.
Zaapelował do Włochów, by nie dali się uwieść temu, promuje jedynie pozory wolności,