„Bóg nigdy nie przestaje przebaczać” – te słowa stanowią motto papieskiej pielgrzymki do włoskiego regionu Molise. Franciszek odwiedzi tam jutro dwie maleńkie diecezje Campobasso i Isernia.
Ojciec Święty przygotowuje się do jutrzejszej podróży do Molise. Jest to jeden z najmniejszych pod względem liczby mieszkańców regionów Włoch. Campobasso i i Isernia, do których przybędzie Papież, to niewielkie miasteczka mające odpowiednio 50 i 20 tys. mieszkańców. Z regionu tego pochodził św. Celestyn V, o którym było głośno w ubiegłym roku, ponieważ podobnie jak Benedykt XVI ustąpił z urzędu.
Franciszek przybędzie do Molise w dniu rocznicy wyboru pustelnika Piotra z Morrone na Stolicę Piotrową. W Iserni ogłosi Jubileusz Celestyniański. W przyszłym roku przypada bowiem 800-lecie urodzin tego Papieża.
„Nasza diecezja jest niewielka, jednak entuzjazm towarzyszący przygotowaniom do papieskiej wizyty jest ogromny – podkreśla bp Camillo Cibotti, ordynariusz Isernii-Venafro. - Przekłada się on na zaangażowanie wiernych w to, by jak najlepiej ugościć Franciszka i jednocześnie jak najwięcej skorzystać z jego wizyty. Żyjemy na «zapomnianym terenie», stąd papieskie słowa do «ostatnich», do «żyjących na marginesie» będą tu szczególnie wymowne. Niejednokrotnie zapomina się, że to człowiek musi stać w centrum wszelkich działań; zarówno tych o charakterze społecznym, czy sanitarnym, jak i politycznym. Dla nas opatrznościowe jest także to, że Franciszek przybywa do nas 5 lipca, czyli w rocznicę wyboru w 1294 r. na Stolicę Piotrową Celestyna V. Nasza diecezja będzie mogła się w tym dniu radować tak, jak wówczas, gdy syn tej ziemi został papieżem”.
Wcześniej Franciszek spotka się z chorymi, więźniami i młodzieżą. Młodzi będą na niego czekali w sanktuarium maryjnym Castelpetroso. W Campobasso Ojciec Święty odprawi Eucharystię na stadionie. Natomiast zaraz po przybyciu spotka się ze światem pracy i przemysłu. Zdaniem biskupa diecezji Campobasso-Boiano będzie to jedno z najważniejszych wydarzeń tej podróży. Po Franciszku mieszkańcy Molise spodziewają się bowiem silnego przesłania społecznego – mówi abp Giancarlo Maria Bregantini.
„Tak jak podczas wizyty w Kalabrii Papież opowiedział się przeciw mafii, tak tutaj musi zająć jasne stanowisko w sprawie pracy. Bezrobocie czyni człowieka niewolnikiem, sprawia, że nasza przyszłość staje się niepewna. Kto nie ma pracy, traci swoją godność. Modlimy się w tej sprawie, by Pan nam pokazał, co zrobić dla tych młodych bezrobotnych, nie tylko w Molise, ale również na całym świecie” – dodał ordynariusz archidiecezji Campobasso-Boiano.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.