Tradycyjne świętopietrze to prosty sposób, by pomóc Piotrowi pomagać najuboższym – wskazał zastępca watykańskiego sekretarza stanu przed uroczystością Apostołów Piotra i Pawła.
29 czerwca w Kościele na całym świecie składa się datki na papieską działalność charytatywną. Abp Angelo Becciu zwrócił uwagę, że w tym dniu szczególnej jedności z Papieżem „obol św. Piotra” dobrze wyraża powszechność Kościoła. Po pierwsze bowiem ofiary na ten cel zbiera się w całym świecie katolickim, na wszystkich kontynentach, poczynając od katedr w wielkich metropoliach aż po kościółki parafialne w najbardziej zagubionych wioskach. Z drugiej zaś strony odbiorcy papieskiej dobroczynności mogą się znajdować w jakimkolwiek zakątku naszego globu.
„Oby to była okazja do wyrażenia przez wszystkich wiernych bliskości Papieżowi Franciszkowi – powiedział substytut w watykańskim Sekretariacie Stanu przed zbliżającą się zbiórką świętopietrza w uroczystość śś. Piotra i Pawła. –Składaniu ofiar niech towarzyszy modlitwa za Ojca Świętego, bo to jest uczynek miłosierdzia, o który prosi zawsze on wszystkich, których spotyka. A nikt nie jest tak ubogi, by nie mógł mu tego dać” – dodał abp Becciu.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.