Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał wyrok w sprawie hiszpańskiego katechety, któremu władze kościelne odebrały misję kanoniczną, a więc prawo nauczania religii w imieniu Kościoła.
Skarżący się nauczyciel publicznej szkoły średniej, który jest byłym księdzem katolickim, wypowiadał się przeciw celibatowi. Jego zdaniem, odebranie mu za to prawa nauczania religii - a w konsekwencji: utrata etatu - naruszyło jego osobistą autonomię, na straży której stoi Europejska Konwencja Praw Człowieka.
Trybunał odrzucił tę argumentacje. Uznał, że katecheta nauczający w imieniu Kościoła jest zobowiązany do lojalności względem Niego. A jeśli narusza ten obowiązek, to Kościół może odebrać mu prawo nauczania w Jego imieniu.
Orzeczenie, wydane przez najszerszy możliwy skład trybunału, Wielką Izbę, zapadło minimalną większością głosów 9:8.
Dość groteskowo brzmiące zdanie odrębne zgłosił rosyjski sędzia Dmitrij Diedow. Skrytykował ideę księżowskiego celibatu, powołując się przy tym na powieść pt. „Ptaki ciernistych krzewów”, znaną w Polsce głównie dzięki ekranizacji, a także na „Dzwonnika z Notre Dame” Victora Hugo.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.