Jan Paweł II - dlaczego Wielki?

Janowi Pawłowi II udało się przekształcić rolę papiestwa. Dzięki niemu stało się ono rzecznikiem praw człowieka. Wykroczył więc on poza granice katolicyzmu, zwracając się do ludzi znajdujących się w różnych sytuacjach religijnych, społecznych i politycznych

Wprawdzie sam przyznawał, że śmieszą go opinie, iż obalił komunizm, nie można jednak odmówić Janowi Pawłowi II znaczącego w tym udziału. Na zapoczątkowujące ten proces powstanie NSZZ „Solidarność” wpłynęło bowiem jego nauczanie, począwszy od słynnych słów: „Nie lękajcie się!” z homilii podczas inauguracji pontyfikatu. „Dał nam nadzieję i siłę. «Solidarność» stała się nośnikiem jego idei” – uważa marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. „Solidarność” przeciwstawiła „antropologię chrześcijańską błędowi antropologicznemu, o którym tak często w odniesieniu do komunizmu mówił Jan Paweł II” – dodaje abp Tadeusz Gocłowski. Włoski filozof Rocco Buttiglione przypomina, że dla papieża sztuczny pojałtański podział Europy był krzywdą dla obu części kontynentu. To dlatego tak zdecydowanie wspierał integrację krajów byłego bloku sowieckiego z Unią Europejską.

Doktor Kościoła?

Zdumiewa ogrom papieskiego magisterium Jana Pawła II. Liczba wygłoszonych przemówień, homilii, opublikowanych dokumentów i listów jest tak wielka, że jeden człowiek nie jest w stanie ogarnąć ich treści. Oczywiście, tylko część z nich wyszła spod pióra papieża. Pisało je szerokie grono jego współpracowników. Tym niemniej to on swoim autorytetem je zatwierdzał.

Najważniejsze są bez wątpienia Katechizm Kościoła Katolickiego (pierwszy od 400 lat!), Kodeks Prawa Kanonicznego i Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich. Te trzy obszerne publikacje od lat kształtują wiarę i codzienne życie miliarda katolików różnych obrządków.

Jan Paweł II ogłosił 14 encyklik – niewiele, jak na tak długi pontyfikat (Leon XIII w ciągu 25 lat wydał ich aż 86). Jednak za 15. i najważniejszą „encyklikę” Jana Pawła II uchodzi jego cierpienie i umieranie, które „poruszyło wyobraźnię ludzi, bez względu na to, czy byli to katolicy praktykujący, niepraktykujący, protestanci, żydzi, muzułmanie, agnostycy”. „Papież napisał tę encyklikę swoim ciałem pokazując godność ciała udręczonego” – podkreśla Politi.

Ciało i wyrażająca się przez nie ludzka miłość były zresztą jednym z ulubionych tematów podejmowanych przez Karola Wojtyłę. Wypracowana przez niego teologia ciała jest – zdaniem George’a Weigela, wnikliwego biografa papieża – jego największym i najbardziej twórczym wkładem do nauczania Kościoła. Jej konkluzją jest stwierdzenie, że „głód miłości jest w rzeczywistości tęsknotą za jednością z Bogiem” – podkreśla amerykański teolog Christopher West.

Coraz większego znaczenia nabiera w Kościele propagowana przez Jana Pawła II „polska” teologia miłosierdzia Bożego, którego sam był wielkim czcicielem. Nie sposób też przecenić znaczenie misyjne 104 podróży apostolskich, w czasie których miliony ludzi na wszystkich kontynentach miały okazję na własne oczy zobaczyć i na własne uszy usłyszeć następcę św. Piotra.

Był on pierwszym papieżem, który napisał encyklikę o ekumenizmie. Jedność chrześcijan była jego marzeniem, któremu niejeden raz dawał wyraz. Szczególnie bliski czuł się chrześcijaństwu wschodniemu. „Spotykał wielu braci odłączonych i stawał się coraz bardziej świadomy, że jako następca św. Piotra, jako widzialny ośrodek jedności Kościoła ponosi szczególną odpowiedzialność za jedność wszystkich chrześcijan” – twierdzi kard. Walter Kasper. Podkreśla on, że mimo głębokiego kryzysu w dialogu z prawosławiem papież miał nadzieję na jedność katolików z prawosławnymi. „Było to szczególnie widoczne, gdy chciał zawieźć ikonę Matki Bożej Kazańskiej do Moskwy. Bardzo na to nalegał. Powtarzał: «Chcę to zrobić osobiście!». W końcu jego sekretarz, ks. Stanisław Dziwisz przekonał go, że to niemożliwe. Po pierwsze Rosjanie nie chcieli wizyty papieża, a po drugie był on już bardzo chory. W końcu Jan Paweł II powierzył mi misję przekazania tej ikony. Chciał w ten sposób załagodzić wspomniany kryzys” – wspomina kard. Kasper.

Nie ulega wątpliwości, że żaden inny papież nie zrobił więcej dla poprawy stosunków między katolikami i żydami. Niezapomniane słowa o „starszych braciach w wierze”, pierwsza w historii wizyta papieża w synagodze i jego modlitwa przy Ścianie Płaczu w Jerozolimie przełamały lody, których nie były w stanie roztopić rozmowy teologicznych ekspertów.

Jan Paweł II jako pierwszy zrozumiał potrzebę dialogu z islamem, na długo przed zamachami z 11 września 2001 r. Zapraszając przywódców religii świata w 1986 i 2002 r. do wspólnej modlitwy w Asyżu kierował się przekonaniem, że trzy wielkie religie monoteistyczne powinny zbliżać się do siebie i współpracować. Chodziło mu „o dialog trójstronny: chrześcijańsko-żydowsko-islamski. Jego wielkim marzeniem, którego nie udało się zrealizować, była wspólna modlitwa przedstawicieli trzech religii na górze Synaj. Mamy tu konkretny przykład tego, jak idea mistyczna i religijna staje się również geopolityczną” – tłumaczy Politi.

Kto wie, może z powodu obfitości i tematycznej rozległości swego nauczania Jan Paweł II zostanie w przyszłości zaliczony w poczet doktorów Kościoła?

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama