Wielkanoc w Egipcie świętowano z nadzieją na zmiany polityczne, które poprawiłyby sytuację chrześcijan.
Chodzi w szczególności o majowe wybory prezydenckie, w których głównym kandydatem jest Abd el-Fatah es-Sisi. Były naczelny dowódca egipskich sił zbrojnych był autorem odsunięcia od władzy Bractwa Muzułmańskiego, stąd cieszy się poparciem Koptów. Sam kandydat również zabiega o to, by wyznawcy Chrystusa kojarzyli go z umiarkowaną linią w polityce wewnętrznej i wyznaniowej. Już w Wielką Sobotę złożył on świąteczną wizytę patriarsze Tawadrosowi II.
Koptyjskiego papieża odwiedzili wczoraj także przedstawiciele rządu, składając mu wielkanocne życzenia, oraz konkurent Sisiego do fotela prezydenckiego Hamdin Sabahi. Z kolei zwolennicy obalonego prezydenta Mursiego nie zdecydowali się tym razem na agresywne prowokacje względem chrześcijan. Choć zwołali w minioną niedzielę manifestacje polityczne, to jednak odbyły się one z dala od kościołów. Dzięki temu, a także dzięki wzmocnionej ochronie chrześcijańskich miejsc kultu uroczystości wielkanocne w Egipcie minęły bez incydentów.
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele ofiar z ponad 30 krajów.
Armenia, Papua-Nowa Gwinea, Wenezuela i Włochy – z tych krajów pochodzi siedmioro nowych świętych.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."