W Hiszpanii Wielka Sobota to przede wszystkim dzień Matki Bożej Soledad, czyli samotnej.
Choć w procesjach niesione są pasos przedstawiające Jezusa w grobie, częste są tzw. „procesje kondolencyjne” z figurą Maryi opłakującej w samotności śmierć Syna.
Po gwarnych procesjach Wielkiego Piątku dzisiaj zapanowała prawie cisza. Wprawdzie wychodzą jeszcze procesje, ale są już mniej liczne i nie tak okazałe. Zmęczenie z poprzednich dni łączy się z oczekiwaniem na zmartwychwstanie Jezusa.
Wielka Sobota to także towarzyszenie Maryi w jej bólu po śmierci Syna. W Guadix w kościele Santo Domingo wierni „składają Matce Bożej kondolencje”, odmawiając specjalne modlitwy przewidziane właśnie na Wielką Sobotę. „Kondolencyjny” charakter ma też procesja maryjna w Granadzie, która wyrusza ze słynnej Alhambry. Ciekawą tradycję posiada Malaga, gdzie w parafii Santo Domingo odbywa się „celebracja samotności Maryi” według rytuału zatwierdzonego przez Jana Pawła II. Zastąpił on Mszę, jaką na mocy przywileju Benedykta XIV sprzed ponad 250 lat celebrowano w tym kościele. Była to jedyna na całym świecie Msza odprawiana w Wielką Sobotę.
Dla hiszpańskiej Polonii Wielka Sobota to przede wszystkim tradycyjna święconka. W tym dniu w kościele są prawie wszyscy. W metrze i w autobusie ciekawość budzą pięknie przybrane koszyczki i kolorowe pisanki. W Avili tamtejsza Polonia podbiła całe miasto kursem malowania pisanek, który cieszy się dużym powodzeniem.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.