Wychowanie nie jest tylko przekazywaniem wiedzy, ale też postaw i wartości. Przypomniał o tym Ojciec Święty, spotykając się z Papieską Komisją ds. Ameryki Łacińskiej.
Temat jej tegorocznych obrad to młodzież, problemy wychowawcze i przekazywanie wiary. Franciszek podjął go w improwizowanym przemówieniu.
„Aby móc przekazywać wiarę, trzeba wytwarzać dobre nawyki związane ze sposobem postępowania i prowadzić do przyjmowania wartości, które ją przygotowują i poprzedzają – powiedział Papież. – Jeśli będziemy chcieli przekazywać wiarę tylko poprzez jej treści, będzie to powierzchowne albo ideologiczne i nie będzie miało korzeni. Niegdyś, gdy byliśmy dziećmi, nasi spowiednicy mówili nam o dobrych postanowieniach: w tym tygodniu postanów to czy tamto. Wywarzał się w ten sposób nawyk postępowania”.
Papież wskazał dalej, że młodzi ludzie muszą czerpać z pamięci poprzednich pokoleń i stąd tak ważny jest ich kontakt z dziadkami. Przypomniał, że w okresie komunistycznym w wielu krajach dziadkowie byli jednymi, którzy przekazywali wnukom wiarę, bo rodzice nie byli w stanie dać jej swoim dzieciom. Opowiadał mu o tym kiedyś jeden z tamtejszych biskupów. Ojciec Święty podkreślił też potrzebę osobistego kontaktu z młodzieżą, by dawać jej rozeznanie przeżywanych obecnie problemów. Ponadto podjął kwestię „kultury wyrzucania na śmietnik”. Zwrócił uwagę, że wielu młodych ludzi w Ameryce Łacińskiej, jak też innych częściach świata, traktowanych jest jak „materiały odpadkowe”. Jako przykład wspomniał ofiary narkomanii.
Pokój, jedność, braterstwo, przyszłość: oto bogactwo przesłania, którego nikt nie zapomni.
W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami.
Papież zakończył trwającą od 27 listopada podróż apostolską do Turcji i Libanu.
Trzeba rozbroić nasze serca, zrzucić pancerze naszych etnicznych i politycznych izolacji...
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Zwyciężać nienawiść miłością, a pragnienie zemsty przebaczeniem.