Ze ściany kamienicy koło Watykanu usunięto w czwartek mural przedstawiający papieża Franciszka jako Supermana. Wizerunek, który był przylepiony do muru, został zdjęty w trosce o "godny wygląd" okolicy.
Praca zatytułowana "Superpope" autorstwa rzymskiego artysty o pseudonimie Maupal, czyli Mauro Pallotty, specjalizującego się w ulicznych muralach, stała się od chwili pojawienia się jej we wtorek wielką atrakcją w Wiecznym Mieście. Na uliczce Borgo Pio niedaleko placu Świętego Piotra gromadziły się w środę tłumy, które fotografowały wizerunek papieża w pozie lecącego Supermana.
Artysta opowiedział włoskim mediom, że już wcześniej podeszli tam pracownicy specjalnej komórki zakładu komunalnego, troszczącej się o porządek oraz przyzwoity wygląd miasta, i chcieli zerwać jego pracę, ale zostali powstrzymani przez stojących tam ludzi.
Po muralu pozostały tysiące zdjęć w prasie i w internecie, zwłaszcza na portalach społecznościowych. Jego fotografię zamieściła na swym profilu na Twitterze Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, co przyjęto jako dowód uznania dla tej inicjatywy.
Media poinfomowały, że artysta przygotowuje się do rozlepienia jeszcze większego wizerunku papieża Franciszka na ścianie kamienicy obok, której mieszkańcy wyrazili na to zgodę.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.