W ofierze męczenników Kościół widzi ich narodziny dla nieba a liturgia dzisiejszego dnia wprowadza nas w prawdziwe znaczenie Wcielenia Pana Jezusa, łącząc Betlejem z Kalwarią - powiedział Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 26 grudnia.
	Oto polski tekst rozważań papieskich:
	Drodzy Bracia i Siostry,
	Nie boicie się deszczu, jesteście dzielni!
	Liturgia wydłuża uroczystość Bożego Narodzenia na osiem dni. Jest to czas radości dla całego Ludu Bożego! A w tym drugim dniu oktawy, w radość Bożego Narodzenia wpisuje się święto św. Szczepana, pierwszego męczennika Kościoła. Księga Dziejów Apostolskich przedstawia go jako "człowieka pełnego wiary i Ducha Świętego" (6, 5), wybranego wraz z sześcioma innymi do posługi wdowom i ubogim w pierwszej wspólnocie jerozolimskiej. Mówi też nam ona nam o jego męczeństwie, gdy po płomiennym przemówieniu, które wzbudziło gniew członków Sanhedrynu, został wyrzucony poza mury miasta i ukamienowany. Szczepan umarł tak, jak Jezus, modląc się o przebaczenie dla swoich oprawców (7, 55-60).
	W radosnej atmosferze Bożego Narodzenia wspomnienie to może wydawać się nie na miejscu. Boże Narodzenie jest bowiem świętem życia i napełnia nas uczuciami pogody ducha i pokoju. Dlaczego zaburzać ich urok wspomnieniem tak okrutnej przemocy? W rzeczywistości, z punktu widzenia wiary, święto świętego Szczepana w pełni harmonizuje z głębokim znaczeniem Narodzenia Pańskiego. W męczeństwie mianowicie przemoc jest przezwyciężana miłością, śmierć - życiem. Kościół widzi w ofierze męczenników ich "narodziny dla nieba". Tak więc świętujemy dzisiaj "narodziny" Szczepana, które w głębi wypływają z Narodzenia Chrystusa. Jezus przemienia śmierć tych, którzy Go miłują, w jutrzenkę nowego życia!
	W męczeństwie św. Szczepana powtarza się ten sam konflikt między dobrem a złem, między nienawiścią a przebaczeniem, między łagodnością a przemocą, którego uwieńczeniem był Krzyż Chrystusa. Tak więc wspomnienie pierwszego męczennika rozprasza natychmiast fałszywy obraz Bożego Narodzenia: obraz bajkowy i przesłodzony, którego nie ma w Ewangelii! Liturgia wprowadza nas w prawdziwe znaczenie Wcielenia, łącząc Betlejem z Kalwarią i przypominając nam, że Boże zbawienie zakłada walkę z grzechem, przechodzi przez wąską bramę Krzyża. Jest to droga, którą wyraźnie wskazał Jezus swoim uczniom, jak o tym świadczy dzisiejsza Ewangelia: "Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony" (Mt 10, 20).
	Dlatego dzisiaj modlimy się w sposób szczególny za chrześcijan, którzy doświadczają dyskryminacji z powodu świadectwa składanego Chrystusowi i Ewangelii. Jesteśmy blisko tych braci i sióstr, którzy - jak św. Szczepan - są niesprawiedliwie oskarżani i padają ofiarami różnego rodzaju przemocy. Jestem pewien, że niestety dziś jest ich więcej niż w pierwszych wiekach Kościoła. Jest ich tak wielu! Dzieje się tak zwłaszcza tam, gdzie wolność wyznania nie jest jeszcze zapewniona lub w pełni realizowana. Zdarza się to jednak także w państwach i środowiskach, które na papierze chronią wolność i prawa człowieka, ale gdzie w rzeczywistości wierzący, przede wszystkim zaś chrześcijanie napotykają na ograniczenia i dyskryminacje. Chciałbym prosić was o chwilę milczenia za tych braci i siostry. I powierzmy ich Matce Bożej {modlitwa "Zdrowaś Mario"] Dla chrześcijanina to nic nowego, ponieważ Jezus to zapowiedział jako właściwą okazję, by dawać świadectwo. Jednakże na płaszczyźnie cywilnej niesprawiedliwość musi być demaskowana i usuwana.
	Niech Maryja - Królowa Męczenników pomaga nam przeżywać Boże Narodzenie z tą żarliwością wiary i miłości, która jaśnieje w św. Szczepanie i we wszystkich męczennikach Kościoła.
	Po odmówieniu modlitwy maryjnej i udzieleniu zebranym błogosławieństwa apostolskiego Ojciec Święty powiedział:
	Pozdrawiam rodziny, grupy parafialne, stowarzyszenie i pojedynczych wiernych przybyłych z Rzymu, Włoch i ze wszystkich stron świata. Oby zatrzymanie się w tych dniach przy żłóbku, aby wielbić Maryję z Józefem obok Dzieciątka, mogło wzbudzić we wszystkich wielkoduszne zobowiązanie do wzajemnej miłości, aby w rodzinach i w różnych wspólnotach żyło się tą atmosferą zrozumienia i braterstwa, która tak bardzo sprzyja dobru wspólnemu. Radosnych świąt Bożego Narodzenia i smacznego! Do widzenia!
 
						
					
				 
						
					
				 
						
					
				Tarek Mitri, wicepremier Libanu przed pielgrzymką Leona XIV do tego kraju.
 
						
					
				Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
 
						
					
				 
						
					
				Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
 
						
					
				Papież nie kontynuował jubileuszowego cyklu katechez, a tę poświęcił Nostra aetate.