Niezależnie od trudności, jakich doświadczają mniejszości religijne w Pakistanie, Kościół zawsze powołany jest do budowania mostów, a nie murów. Mówił o tym kard. Fernando Filoni do biskupów tego środkowoazjatyckiego kraju.
Spotkanie z episkopatem należało do głównych punktów zakończonej dzisiaj wizyty prefekta Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów w Pakistanie (30 października – 2 listopada).
Wśród wspomnianych trudności włoski purpurat wymienił problemy co do pokojowego współistnienia z muzułmańską większością oraz naruszanie praw człowieka, szczególnie wolności sumienia i wyznania. Z drugiej strony ostrzegł przed pokusą prozelityzmu w kościelnej misji. Zachowanie należytej równowagi między głoszeniem Ewangelii a wolnością sumienia nie jest łatwe, jednak należy pamiętać, że obok samej akcji misyjnej działa również Boża łaska – stwierdził kard. Filoni. Wskazał, że dowodem tego jest społeczna rola, jaką spełnia Kościół katolicki w Pakistanie, opierając się w pełni na własnych zasobach ludzkich. Ta samodzielność została poniekąd przypieczętowana krwią męczenników, ofiar ekstremizmu i fanatyzmu narosłego w ostatnich dziesięcioleciach. Prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów podał tu przykład Shahbaza Bhattiego, pakistańskiego polityka, który, jak stwierdził, „przelał swoją krew za wiarę i umarł za pokój”.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.