Choć wiele się wydarzyło w ciągu 74 lat, które minęły od świtu 1 września 1939 roku, to nie sposób zapomnieć tamtej godziny - stwierdził metropolita gdański podczas obchodów 74. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Załoga polskiej wojskowej składnicy tranzytowej na Westerplatte stanęła jako pierwsza w obronie nie tylko zaatakowanej ojczyzny, nie tylko polskiej wolności, ale czegoś więcej - chrześcijańskiego ładu i to w wymiarze ojczyzny, Europy i świata - mówił abp Sławoj Leszek Głódź podczas porannych obchodów 74. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Hierarcha podkreślił, że z tym co zdarzyło się na Westerplatte musi się zmierzyć każde pokolenie. "To tutaj o świcie 1 września padły strzały, w Wieluniu padły bomby, rozpoczęło się misterium wielkie nieprawości i zła" – mówił metropolita gdański.
Przypomniał, że wtedy rozpoczął się „czas agresji ideologii narodowego socjalizmu, która negowała prawa Boże i wywiedzione z nich prawa ludzkie, odrzuciła przykazania Dekalogu, Chrystusowe przykazania, byście się wzajemnie miłowali”. - Załoga polskiej wojskowej składnicy tranzytowej na Westerplatte stanęła jako pierwsza w obronie nie tylko zaatakowanej ojczyzny, nie tylko polskiej wolności, ale czegoś więcej - chrześcijańskiego ładu i to w wymiarze ojczyzny, Europy i świata – podkreślił arcybiskup, dodając, że tak było na frontach wschodu i zachodu, północy i południa, gdziekolwiek walczył żołnierz polski w wielu miejscach bitew i kaźni.
- Ci żołnierze spod Westerplatte byli żołnierzami, którzy poszli na dobry bój, wypełnili żołnierskie zadanie, stali się symbolem nieustępliwej walki i są nim po dziś dzień – mówił abp Głódź. - Tworzyli etos honoru, wolności, braterstwa. Te wartości nie wietrzeją, trwają do dziś, dlatego dziś jesteśmy tu i dziękujemy Bogu za tych, co wtedy i później nie zwątpili w sens ojczyzny, braterstwa i miłości. I w imię tej miłości, w imię tego braterstwa ofiarowali swe żołnierskie życie na siew wolności i siew pokoju.
- Wy, żołnierze Najjaśniejszej Rzeczpospolitej przyszliście dzisiaj oddać hołd żołnierzom Westerplatte, ale także Oksywia, Helu, polskiego Wybrzeża i morza. Nasi bracia żołnierza weszli w krąg największej miłości, bo nie ma większej miłości, niż gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół swoich. I dzisiaj dziękujemy im za ofiarną miłość ufną modlitwą, niech spoczywają w miłości Boga, niech o nich pamięta ojczyzna – zakończył metropolita gdański.
W obchodach wzięli udział m.in. premier Donald Tusk, minister obrony Tomasz Siemoniak i prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Uroczystości zakończyły Apel Poległych, salwa honorowa i sygnał hasło Wojska Polskiego.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.