W Rosji 24 sierpnia zakończyła się peregrynacja relikwii św. Jana Bosko. W ciągu niespełna tygodnia założyciela zakonu salezjanów uczcili katolicy Rostowa, Moskwy i Petersburga.
W mieście nad Newą relikwie świętego były wystawione w okazałym kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej, który dwa miesiące temu otrzymał tytuł bazyliki mniejszej. W ciągu dwóch dni, przy doczesnych szczątkach Don Bosco, gromadzili się wierni z ośmiu miejscowych parafii katolickich. Szczególnie liczna była młodzież salezjańska z pobliskiego miasta Gatczyna.
Obecność relikwii św. Jana Bosko w Petersburgu była bardzo ważna dla salezjanów. Od dawna zapraszano ich do pracy duszpasterskiej w tym mieście. Przez wiele lat nie było takiej możliwości. „Jednak ks. Bosko obiecał, że salezjanie tu przyjadą i tak się właśnie stało w 1992 r. Teraz ks. Bosko jest obecny tu, wśród nas, w Petersburgu” – mówił o. Wladzimerz Kabak SDB.
Rosyjscy salezjanie należą do polskiej Inspektorii św. Wojciecha z siedzibą w Pile. Prowadzą kilka parafii, oratoria, działa tam także salezjańskie wydawnictwo i centrum edukacyjne. Po tygodniowym pobycie w Rosji relikwie św. Jana Bosko rozpoczną wędrówkę po Białorusi.
W jego sercu najbardziej zapisała się nadzieja, którą żyją Ukraińcy.
Papież powtórzył „nie” dla wojny, która niszczy wszystko, niszczy życie i wywołuje pogardę.
Należy pomagać osobom, aby mogły przejść tę drogę w sposób możliwie najsprawniejszy.
Kard. Stanisław Dziwisz w homilii podczas Mszy św. przy grobie papieża-Polaka.
Być księdzem to być drugim Chrystusem, to stać się błotem w płaczu ludzi.