Możliwość poznania życia mnichów i kultury prawosławia oraz wyciszenie się - to zalety wypoczynku w monasterze św. Onufrego w Jabłecznej (Lubelskie). Mnisi zapraszają gości do klasztornego Domu Pielgrzyma.
"Nie oferujemy żadnego specjalnego programu pobytu, ale kto chce, to może wpleść się w rytm klasztornego życia, poznać kulturę prawosławia, a także pobyć wśród dzikiej nadbużańskiej przyrody" - powiedział PAP przeor klasztoru o. Atanazy.
Do klasztoru może przyjechać każdy, niezależnie od wyznania. Goście uczestniczą w porannych nabożeństwach o godz. 6 rano, trwających 2,5 godziny i popołudniowych, już krótszych, półtoragodzinnych. Mogą jeść posiłki razem z mnichami, ale też stołować się osobno. Nie ma wykładów ani rekolekcji, za to zakonnicy są otwarci na indywidualne rozmowy. "Można pytać o wszystko i o wszystkim rozmawiać" - zapewnił o. Atanazy.
"Mamy już stałych gości, głównie z zachodu i południa Polski, który przyjeżdżają regularnie. Znajdują u nas spokój i wyciszenie. Przyjeżdżają głównie w czasie wakacji, ale klasztor jest otwarty przez cały rok" - dodał o. Atanazy.
Monaster w Jabłecznej położony jest w urokliwej okolicy dzikiej rzeki Bug, niedaleko przejścia granicznego z Białorusią w Sławatyczach. Mnisi odzyskali należące niegdyś do klasztoru kilkadziesiąt hektarów ziemi, którą gospodarzył PGR. Dziś to tereny porośnięte dziką zielenią.
Klasztor został założony pod koniec XV w. Jak głoszą miejscowe przekazy ludowe, inspiracją było cudowne pojawienie się w pobliżu wsi Jabłeczna ikony św. Onufrego, która przypłynęła z nurtem Bugu. Pierwszym dokumentem potwierdzającym istnienie klasztoru jest dekret króla Zygmunta Starego z 1522 r.
Przez wieki okresy rozwoju klasztoru przeplatały się z latami, kiedy to burzliwe wydarzenia przynosiły mu kłopoty i zniszczenia. Po unii brzeskiej w 1596 r. jabłeczyński monaster pozostał jedyną prawosławną świątynią w regionie. W pierwszej połowie XIX w. klasztor przebudowano. Powstał wtedy murowany budynek świątyni z jedną owalną kopułą zwieńczoną krzyżem, wolnostojąca murowana dzwonnica oraz piętrowy dom zakonny z kaplicą refektarzową. Całość wraz z obszernym dziedzińcem otoczona została murem.
Mimo zdewastowania w czasie I wojny światowej i pożaru w czasie II wojny światowej budynki te służą do dziś zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem. Od 1999 r. są sukcesywnie remontowane i odnawiane. W klasztorze obecnie przebywa 10 braci zakonnych, którzy zgodnie z tradycją zajmują się modlitwą, pracą, medytacją i umacnianiem wiary prawosławnej.(PAP)
kop/ je/ mow/
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.