- Nowe proaborcyjne prawo w Irlandii nie służy, wbrew deklaracjom, ratowaniu życia matki, ale zobojętnieniu Irlandczyków na zabijanie dzieci – uważa ks. Jacques Suaudeau, wieloletni dyrektor sekcji naukowej Papieskiej Akademii Życia.
Wskazuje on, że gdyby ustawodawcy chodziło jedynie o ratowanie życia matki, to prawo byłoby bardziej restrykcyjne, postawiłoby normalny w takiej sytuacji wymóg konsultacji z trzema lekarzami.
„Sam byłem lekarzem i wiem, że takich decyzji nie podejmuje się w pojedynkę. Irlandia to nie Indie czy Algieria. Konsultacje z kilkoma lekarzami są tam czymś łatwo dostępnym. A współczesna medycyna coraz częściej pozwala na uratowanie życia zarówno matki, jak i dziecka, na przykład przez wywołanie wczesnego porodu” – zauważa watykański naukowiec. W jego przekonaniu prawdziwym motywem nowego prawa jest wola zaszczepienia w Irlandii proaborcyjnej mentalności. Stoją za tym wielkie interesy przemysłu aborcyjnego.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.