We Włoszech znów głośno o Chiarze Petrillo-Corbella. Podobnie jak św. Joanna Beretta Molla oddała życie za swoje dziecko.
Czy będziemy mieli drugą błogosławioną? – pytanie to pojawia się we włoskiej prasie właśnie teraz, w rok po narodzinach dla Nieba Chiary Petrillo-Corbella. Do grobu włoskiej mamy pochowanej na cmentarzu Verano w Wiecznym Mieście pielgrzymują tysiące ludzi. Tysiące proszą jej męża o modlitwę i za pośrednictwem specjalnej strony internetowej dziękują za otrzymane za wstawiennictwem Chiary łaski i uzdrowienia.
Chiara, 28-letnia matka trójki dzieci, oddała życie za swoje dziecko. Gdyby przerwała ciążę, kiedy zdiagnozowano u niej nowotwór, być może by żyła. Ale Chiara nie dość że syna zabić nie pozwoliła, to zrezygnowała z terapii i nie chciała środków uśmierzających ból, by nie zaszkodzić dziecku.
Historia Chiary obiegła świat, a najpierw Włochy, w czerwcu 2012 r.: „Chiara Petrillo – Druga Beretta-Molla” – pisały wówczas gazety. Pogrzeb 28-letniej Włoszki transmitowano w internecie. Był niczym wesele: rzymski kościół Santa Francesca Romana pękał w szwach, ponad 100 księży ubranych w białe szaty liturgiczne koncelebrowało Mszę św. Były radosne tam-tamy, taniec. Teraz w podobnej atmosferze w Santuario del Divino amore w Rzymie odbyły się uroczystości upamiętniające odejście Chiary. W uroczystości – sanktuarium było wypełnione po brzegi - uczestniczył mąż Enrico i uratowany dzięki ofierze Chiary jej syn Francesco.
“Chiara jest razem z nami” – mówił ks. Fabio Rosini, dyrektor ds. powołań diecezji rzymskiej, który koncelebrował Mszę. “Chiara nauczyła nas żyć tajemnicą cierpienia”. Kapłan potwierdził, że sprawa wniesienia postulatu o wszczęcie procesu beatyfikacyjnego Chiary jest w toku.
Chiara za życia miała opinię świętej. W wielu kościołach we Włoszech, przez ostatni rok życia dawała świadectwo: „Pan dał nam dzieci, ale każde pozwolił nam jedynie trzymać w ramionach przez kilka godzin ich życia, ochrzcić, a potem pożegnać”. Dwójka dzieci Chiary, Maria Grazia Letizia i Davide Giovanni, zmarła po porodzie. Maria, ze zdiagnozowanym bezmózgowiem w trakcie ciąży, a także David, który urodził się bez rąk i nóg. Lekarze proponowali za każdym razem aborcję. Chiara odmawiała. Dzieci umierały na jej rękach, pół godziny po trudnych i długich porodach.
„Wszystkim mamom chcę powiedzieć, że liczy się najbardziej dar, jakim jest dziecko, dar życia, a nie czas, jaki się z dzieckiem przeżyje – powtarzała na spotkaniach w kościołach. – Te pół godziny z Marią i Davidem na rękach było najpiękniejszym czasem w moim życiu”. Wyjątkowo piękna dziewczyna pokazywała się z mężem Enrico u boku. Byli pełni szczęścia. „Ostatnia ciąża była niespodzianką – mówiła już chora. – Francesco okazał się zdrowym dzieckiem. Ale tym razem dla mnie zapadł wyrok. Taka wola Boża. Mam nadzieję, że spotkam się z moimi dwoma aniołkami”.
Oto świadectwo Chiary (w języku włoskim). Mężczyzna obok niej to jej mąż Enrico.
delay75
 testimonianza enrico e chiara
testimonianza enrico e chiara
 
						
					
				Tarek Mitri, wicepremier Libanu przed pielgrzymką Leona XIV do tego kraju.
 
						
					
				Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
 
						
					
				 
						
					
				Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
 
						
					
				Papież nie kontynuował jubileuszowego cyklu katechez, a tę poświęcił Nostra aetate.
 
						
					
				Ekumeniczne i międzyreligijne spotkanie modlitewne w Koloseum.
 
						
					
				13 kwietnia 1986 r. Jan Paweł II jako pierwszy w historii Papież odwiedził rzymską synagogę.