W Oławie (Dolnośląskie) spłonął XIX-wieczny kościół i sąsiadujący z nim budynek mieszkalny przy ul. Janowskiego. Ewakuowano 8 osób. Pożar gasiło 11 zastępów straży pożarnej - również specjalistyczne jednostki z Wrocławia. Nikt nie ucierpiał.
Jak poinformował PAP pomocnik dyżurnego z wojewódzkiego stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej, aspirant Piotr Borecki, strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w czwartek ok. godz. 5.30. "Ogień najpierw pojawił się na dachu sąsiedniego budynku. Potem przeniósł się na kościół. Strawił cały dach świątyni (...) Trudno oszacować straty" - mówił Borecki.
Akcja ratownicza trwała ponad 4 godziny. Odbywa się jeszcze dogaszanie zgliszczy kościoła, w którym całkowicie spaliła się wieża, a płonący dach runął do wnętrza świątyni, powodując duże straty w środku budynku.
"Przyczyny pożaru ustali specjalna komisja" - powiedział rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.
Jak mówił, inspektor nadzoru budowlanego zdecyduje, czy jednopiętrowy budynek mieszkalny, z którego ewakuowano mieszkańców, nadaje się do zamieszkania. "Ze wstępnych oględzin wynika jednak, że lokatorzy raczej nie będą mogli tam powrócić. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym pożarze" - dodał Frączak
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.