W Oławie (Dolnośląskie) spłonął XIX-wieczny kościół i sąsiadujący z nim budynek mieszkalny przy ul. Janowskiego. Ewakuowano 8 osób. Pożar gasiło 11 zastępów straży pożarnej - również specjalistyczne jednostki z Wrocławia. Nikt nie ucierpiał.
Jak poinformował PAP pomocnik dyżurnego z wojewódzkiego stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej, aspirant Piotr Borecki, strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w czwartek ok. godz. 5.30. "Ogień najpierw pojawił się na dachu sąsiedniego budynku. Potem przeniósł się na kościół. Strawił cały dach świątyni (...) Trudno oszacować straty" - mówił Borecki.
Akcja ratownicza trwała ponad 4 godziny. Odbywa się jeszcze dogaszanie zgliszczy kościoła, w którym całkowicie spaliła się wieża, a płonący dach runął do wnętrza świątyni, powodując duże straty w środku budynku.
"Przyczyny pożaru ustali specjalna komisja" - powiedział rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.
Jak mówił, inspektor nadzoru budowlanego zdecyduje, czy jednopiętrowy budynek mieszkalny, z którego ewakuowano mieszkańców, nadaje się do zamieszkania. "Ze wstępnych oględzin wynika jednak, że lokatorzy raczej nie będą mogli tam powrócić. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym pożarze" - dodał Frączak
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.
To nie tylko wydarzenie religijne, ale też publiczne świadectwo wiary.