Stolica Apostolska jest poważnie zaniepokojona z powodu wczorajszego uprowadzenia dwóch biskupów prawosławnych w Syrii i domaga się podjęcia skutecznych działań na rzecz położenia kresu dramatowi narodu syryjskiego i zapewnienia mu realnych nadziei na pokój i pojednanie. Komunikat w tej sprawie wydał rzecznik prasowy Watykanu, ks. Federico Lombardi SJ.
W dokumencie stwierdzono, że uprowadzenie dwóch prawosławnych metropolitów Aleppo, syryjsko-prawosławnego Mar Gregoriosa Ibrahima oraz grecko-prawosławnego Paula Yazigi oraz zamordowanie ich kierowcy, podczas wypełniania przez nich misji humanitarnej jest dramatycznym potwierdzeniem tragicznej sytuacji, w jakiej znajdują się mieszkańcy Syrii oraz tamtejsze wspólnoty chrześcijańskie.
Ojciec Święty Franciszek został poinformowany o tym nowym, niezwykle poważnym fakcie, który jest kolejnym przejawem nasilania się w minionych dniach przemocy oraz klęski humanitarnej o ogromnym zasięgu. "Papież śledzi niezwykle bacznie te wydarzenia, modląc się o ocalenie i uwolnienie dwóch uprowadzonych biskupów a także, aby przy zaangażowaniu wszystkich naród syryjski mógł w końcu dostrzec skuteczne działania na rzecz położenia kresu dramatowi humanitarnemu i pojawienie się na horyzoncie realnych nadziei na pokój i pojednanie" - czytamy w komunikacie rzecznika prasowego Stolicy Apostolskiej.
Wieczorem agencje doniosły, że obaj biskupi po 14 godzinach przetrzymywania zostali uwolnieni. Jednak następnego dnia - 24 kwietnia - informacja została zdementowana. Zobacz:
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.
Poprawa zdrowia, ale papież nie poprowadził niedzielnej modlitwy Anioł Pański.