Metropolita krakowski, kard. Stanisław Dziwisz powiedział włoskiemu portalowi Vatican Insider, że "byłoby wspaniale", gdyby do kanonizacji Jana Pawła II doszło w trwającym do listopada Roku Wiary. Wyraził radość, że kanonizacji dokona papież Franciszek.
W rozmowie z portalem zawierającym informacje watykańskie kardynał Dziwisz wskazał jako najlepszy termin na ogłoszenie polskiego papieża świętym październik, czyli 35. rocznicę jego wyboru.
Arcybiskup Krakowa zapewnił, że jest szczęśliwy, że kanonizacji Jana Pawła II dokona Franciszek, który jego zdaniem przypomina polskiego papieża. "Jestem zadowolony z naszego wyboru na konklawe, z wielu powodów. Jednym z nich jest to, że Bergoglio mówi językiem biedy, wygłasza zupełnie nowe przemówienia" - oświadczył metropolita.
Mówiąc o podobieństwach nowego papieża do Jana Pawła II kardynał Dziwisz stwierdził: "Jestem przekonany, że historia ich połączy w jednym dziele otwarcia drzwi Kościoła przed wszystkimi, zbliżenia go do codziennego, zwyczajnego życia ludzi, budowy mostów z odległymi, przeciwnymi światami".
"Poczynając od sposobu komunikowania Franciszek robi to podobnie jak Wojtyła. Widzieliśmy to w pierwszych dniach; szanuje protokół, ale kocha wygłaszać improwizowane przemówienia, językiem bezpośrednim i jasnym. A to rozbudza sympatię do niego" - dodał kardynał Dziwisz.
Zwrócił uwagę, że Jana Pawła II i Franciszka łączy też "podobna autoironia".
Kardynał Dziwisz pytany o to, czy konflikty, które naznaczyły ostatnie lata w Kościele, dały się też odczuć w Kaplicy Sykstyńskiej podczas konklawe, zaprzeczył. Wyraził opinię, że niepotrzebne jest tworzenie podziałów na kardynałów z Kurii Rzymskiej i innych, na reformatorów i konserwatystów.
"To prawda, konieczne są pewne zmiany w Kurii, a imię papieża, które przywołuje reformatora, daje taką nadzieję. Ale media przesadziły. Kardynałowie to osoby zdolne i przygotowane" - oświadczył metropolita krakowski.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.