W Wielki Wtorek w Avili odbywają się trzy wielkie procesje: najpierw na ulice wychodzi La Estrella, która przypomina o samotności Jezusa, potem Chrystus z Medinaceli, a o północy procesja Miserere.
Od dzisiaj kastylijska Jerozolima praktycznie nie będzie spała aż do wielkanocnego poranka. W procesji La Estrella czterdziestu costaleros niesie na barkach stację przedstawiającą Jezusa przed arcykapłanem Kajfaszem. Pomimo zaparcia się Piotra i samotności w cierpieniu Jezusa nie opuszcza Jego Matka, która zostanie pod krzyżem aż do końca. Maryja jest gwiazdą, po hiszpańsku estrella, która dodaje otuchy Synowi.
Procesja Chrystusa z Medinaceli otwiera główną część tamtejszego Wielkiego Tygodnia. Stacja przedstawia Jezusa Ecce Homo, związanego, ubiczowanego i z koroną cierniową na głowie. Towarzyszy mu sześć innych stacji, tzw. pasos, nawiązujących do różnych momentów Męki Pańskiej – od Płaczu św. Piotra aż do Złożenia do grobu.
Natomiast o północy na ulice miasta wychodzi procesja Miserere, która niesie XIII-wieczną figurę św. Marii Magdaleny. Towarzyszą jej liczni pokutnicy; wielu z nich idzie boso, ciągnąc za sobą ciężkie łańcuchy. Pod murami miasta rozlega się śpiew Miserere. Bractwa, które organizują tę procesję, powstały na początku XVI wieku.
Ávila przygotowuje się powoli do wydarzeń Wielkiego Piątku.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.