- Nie lękajmy się trudnego świadectwa wiary na wyższych uczelniach, gdzie rozsiadła się nowa bogini - ekonomia” - powiedział metropolita katowicki abp Wiktor Skworc 23 marca br. do uczestników wielkopostnego dnia skupienia dla nauczycieli akademickich.
Spotkanie odbyło się w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym.
Nawiązując do użytego w proroctwie Ezechiela słowa „exodus” metropolita katowicki stwierdził, że jest ono kluczem do zrozumienia naszych dziejów zbawienia. „Owo wyjście dokonało się najpierw w naszym życiu w momencie przyjęcia chrztu świętego. Chrystus przeprowadził nas wówczas ze śmierci do życia”. Dodał, że exodus dokonuje się również jako nasza wspólna pielgrzymka wiary z doczesności do wieczności, z ziemskiej ojcowizny do Domu Ojca w niebie. „Trzeci wymiar paschalny naszego życia to osobiste, wewnętrzne przekraczanie siebie, to nasze nawrócenie, kiedy porzucamy grzeszny styl życia, ziemię grzechu wybierając posłuszeństwo wierze, posłuszeństwo Bogu, ziemię Boga”.
Abp Skworc powiedział, że zostaliśmy obdarzeni łaską wiary, abyśmy przekraczali siebie, stawali się coraz pełniej ludźmi, dążąc do świętości. I choć już raz dokonaliśmy wyboru Chrystusa, musimy ten wybór stale ponawiać, poznając siebie w świetle wiary. Podkreślił, że wiara nie jest rzeczywistością statyczną, lecz dynamiczną, domagającą się nieustannego pogłębienia zarówno w wymiarze zrozumienia, jak i zaufania.
Metropolita katowicki przytoczył słowa Jana Pawłą II: „W codziennym trudzie pracownika nauki konieczna jest także szczególna wrażliwość etyczna... Dzięki wrażliwości moralnej zachowana zostaje bardzo istotna dla nauki więź pomiędzy prawdą i dobrem... Relatywizm etyczny oraz postawy czysto utylitarne stanowią zagrożenie nie tylko dla nauki, ale wprost dla człowieka i dla społeczeństwa”.
Odwołując się do słów Jezusa: „Wy jesteście światłem świata, wy jesteście solą ziemi” abp Skworc wskazał, że definiują one nasz obowiązek, naszą powinność „To imperatyw naszego działania, pracy, odpoczynku, całego życia”.
Skonstatował, że dziś wiara w sercach wielu zdaje się gasnąć, wystawiona na brutalne ataki. „Dla współczesnych wrogów Jezusa, my jesteśmy tymi, którzy przyjmują ciosy, bo mienimy się synami Boga, bo nasz styl życia jest odmienny od światowego, bo nasza wiara razi – jak światło tych, którzy zbyt długo siedzieli w ciemnościach” – mówił metropolita katowicki i zaapelował: „Nie lękajmy się trudnego świadectwa wiary na wyższych uczelniach, gdzie rozsiadła się nowa bogini – ekonomia. Dyktuje warunki i rozdaje karty. Co gorsza absorbuje czas rektorów i profesorów, przekonując, że duch się już nie liczy, tylko materia w grantach dozowana”.
Na koniec abp Skworc wzywał zgromadzonych, aby nie ulegali rutynie i manierze, bo są one śmiercią wiary i sumienia. „Strzeżmy wspólnie Chrystusa w naszym życiu i w sercach powierzonej wam młodzieży” – zakończył.
Uczestniczący w dniu skupienia nauczyciele akademiccy wysłuchali też konferencji ks. prof. Waldemara Chrostowskiego poświęconej biblijnym perspektywom wiary.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.