Podczas uroczystej Mszy św. inaugurującej swój pontyfikat, papież Franciszek wymienił uściski na znak pokoju z patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I oraz katolikosem Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego, Gareginem II.
Warto zaznaczyć, że nigdy dotąd żaden patriarcha Konstantynopola, który jest honorowym zwierzchnikiem światowego prawosławia, ani też żaden katolikos nie uczestniczył w inauguracji posługi Biskupa Rzymu.
W inauguracji pontyfikatu wziął też udział przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego, metropolita Hilarion oraz 33 delegacje chrześcijańskie, w tym 14 Kościołów Wschodnich, 10 z Zachodu i 3 organizacje ekumeniczne. Wśród przybyłych był też sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów pastor Olav Fykse Tveit i arcybiskup Yorku, John Sentamu z Kościoła anglikańskiego.
Byli także przedstawiciele innych religii, w tym 16 reprezentantów judaizmu (z Rzymu, Izraela, Światowego Kongresu Żydów i Ligi przeciw Zniesławieniu), a także reprezentanci muzułmanów, buddystów, sikhów i dżinistów.
Wizyta w tym kraju, w którym nie był nigdy żaden papież, była marzeniem Franciszka.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.