Ludzie, którzy się z nim zetknęli, bardzo go kochają. Zwłaszcza sieroty, o których los dbał od zawsze – tak nowego papieża scharakteryzował jego spowiednik w ostatnich latach, chorwacki jezuita o. Berislav Ostojić.
Ojciec Ostojić ma ponad 70 lat, od wielu lat pracuje na misji w Argentynie.
- Święty człowiek, co więcej mogę powiedzieć. Bardzo inteligentny, spokojny, nigdy mu się nie spieszy. Rzekłbym, chce być blisko ludzi, zwłaszcza sierot. To dlatego ludzie, z którymi się zetknął, bardzo go kochają - mówił o. Ostojić w wywiadzie dla dziennika "Slobodna Dalmacija".
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.