Na remont zabytkowej katedry w Płocku potrzeba około 40 mln zł. O stanie świątyni i niezbędnych środkach na jej renowację rozmawiali w piątek wiceminister kultury Piotr Żuchowski, biskup płocki Piotr Libera i marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.
Według Żuchowskiego należy wypracować takie rozwiązanie, który zapewni całość niezbędnych funduszy i pozwoli w sposób kompleksowy zabezpieczyć płocką katedrę Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
"Katedra, jej architektura, polichromie, robią wrażenie. Jest jednak kilka rzeczy, które faktycznie niepokoją, jak zacieki czy klamry spinające mury. To problem do głębokiego namysłu i troski, jak zaprogramować przedsięwzięcie, które zabezpieczy katedrę. To też dobry czas, by rozmawiać o tym, jak znaleźć potrzebne pieniądze" - powiedział dziennikarzom Żuchowski. Dodał, że w nowej unijnej perspektywie finansowej na pewno będą środki na ochronę zabytków.
"Niezbędnych prac w płockiej katedrze nie można prowadzić doraźnie, najpierw zrobić część, a potem następną. To musi być działanie kompleksowe, bo katedra jako obiekt architektoniczny stanowi całość" - podkreślił Żuchowski. Ocenił, że najpoważniejszym zadaniem jest wymiana poszycia dachu i zabezpieczenie murów katedry przed wilgocią.
Według marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika koszt remontu płockiej katedry nie jest do udźwignięcia przez jeden podmiot. "To nie jest ciężar do poniesienia przez jednego partnera. Tu muszą być zintegrowane środki z różnych źródeł. Sama diecezja też musi myśleć o wysiłku finansowym. To także temat do rozmowy z rządem w procesie negocjacji kontraktu terytorialnego, czyli w ramach uzgodnień planowanych przedsięwzięć między rządem a samorządem" - powiedział Struzik. Jego zdaniem przy konsekwentnych i wspólnych działaniach wszystkich zainteresowanych stron realizacja projektu byłaby możliwa w ciągu najbliższych kilku lat.
Biskup płocki Piotr Libera o piątkowym spotkaniu powiedział: "to taka wizja lokalna". Jak mówił, cieszy się, że wiceminister Żuchowski, który jest jednocześnie generalnym konserwatorem zabytków, przyjechał, by zobaczyć katedrę, ocenić jej stan i wyrobić sobie zdanie na ten temat.
"Te wstępne uwagi, które usłyszeliśmy są bardzo konkretne. Liczę, że katedra zostanie wpisana na listę pomników dziedzictwa narodowego, gdyż wtedy taki projekt, jak niezbędny remont, zyskuje dodatkowe punkty" - powiedział biskup.
W 2012 r. ekspertyzę o stanie technicznym katedry ze wskazaniem potrzebnych prac remontowych przygotowali specjaliści z płockiej filii Politechniki Warszawskiej. Poprzedni ogólny przegląd stanu świątyni został wykonany 100 lat temu. Według specjalistów, pilnego remontu wymagają obecnie dach i więźba dachowa katedry, a także jej mury, w tym mury dwóch wież.
Na remontowym koncie parafii katedralnej znajduje się kilkadziesiąt tysięcy złotych, które pochodzą z ofiar składanych przez wiernych. Planowane jest powołanie fundacji "Płocka Bazylika Katedralna", która koordynowałaby działania związane z remontem świątyni.
Katedra pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Płocku została wybudowana przez biskupa Aleksandra z Malonne w latach 1130-1144 w stylu romańskim. Od tego czasu była wielokrotnie przebudowywana. W krypcie katedry spoczywają średniowieczni władcy Polski: Władysław I Herman i jego syn - Bolesław III Krzywousty. Pochowanych jest tam także 15 książąt mazowieckich.
Ostatnia przebudowa katedry, dokonana według projektu znanego architekta Stefana Szyllera, miała miejsce w latach 1903-1915. Z granitowych kamieni odbudowano wtedy m.in. dolne partie murów, a górne części zrekonstruowano z nowej cegły. W miejscu dawnego, drewnianego chóru wzniesiono nowy, murowany. Polichromię wnętrza świątyni wykonał wówczas Władysław Drapiewski.
Po wybuchu II wojny światowej, we wrześniu 1939 r., w wyniku niemieckiego nalotu od zrzuconych bomb zniszczeniu uległa część katedry, w tym jedna z jej kaplic. Naprawy dokonano w 1946 r. Ostatnia zmiana architektoniczna świątyni miała miejsce w 2003 r., gdy przebudowano prezbiterium.
7 czerwca 1991 r. katedrę w Płocku odwiedził papież Jan Paweł II w czasie swej czwartej pielgrzymki do Polski.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.