Internet modli się za Benedykta XVI. Do Watykanu, na pl. Św. Piotra - przychodzą wierni, by modlić się za papieża. Wspólny Różaniec zaplanowano na godz. 21.30. Bądźmy w duchowej łączności.
Nie milkną komentarze dotyczące abdykacji Benedykta XVI. Niektóre są skrajne. Na szczęście wielu z nas - zamiast histerycznie domyślać się „dlaczego” - zaczyna modlitwę. Również internauci - modlą się wspólnie. Na przykład na portalu społecznościowym Facebook - działa już grupa, której członkowie modlitwą dziękują papieżowi. Członkowie grupy „BXVI - dziękujemy za wszystko” - apelują: „Módlmy się za Papieża, za Kościół i o to, żeby Duch Święty pomógł wybrać nowego następcę św. Piotra”. Przez kilka godzin istnienia grupy - dołączyło się do niej blisko 5 tys. internautów.
Internauci, najpierw włoscy, potem polscy i z wielu innych krajów - zwołują się też na wieczorny Różaniec w intencji Benedykta XVI. O 21.30 na pl. Św. Piotra w Rzymie, dzięki oddolnej, internetowej inicjatywie, odbędzie się wspólna modlitwa różańcowa za papieża. Wierni skrzykują się przez SMS-y i portale społecznościowe. W łączności z Watykanem, będą również czuwali internauci, którzy przebywają w swoich domach. Z każdą godziną, w sieci pojawia się wiele grafik, które zachęcają do udziału w modlitwie. Wielu internautów tworzy też tzw. memy - internetowe obrazki związane z abdykacją. Na większości, ich twórcy umieszczają napis: „dziękujemy”.
"Chciałem, aby drugie Drzwi Święte były tutaj, w więzieniu."
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.