Benedykt XVI przyjął ostatnią wizytę ad limina. Uczestniczyło w niej 13 włoskich biskupów z Lombardii.
„Wszyscy byliśmy bardzo wzruszeni i przejęci. Największą pogodę ducha zachował sam Papież” – przyznał kard. Angelo Scola. Podkreślił, że audiencja nie ograniczyła się do pożegnania. „Benedykt XVI żywo się interesował sytuacją naszych diecezji” – powiedział arcybiskup Mediolanu.
„Była to długa audiencja. Trwała ponad godzinę – stwierdził kard. Scola. – Papież interesował się naszymi sprawozdaniami. Szczególną uwagę zwrócił na sytuację duchowieństwa, na potrzebę wspierania młodych księży, aby dobrze weszli w duszpasterstwo i mieli oparcie we wspólnocie wszystkich kapłanów. To był główny temat naszej rozmowy, bardzo serdecznej i otwartej. Inna kwestia, na którą zwrócił uwagę Papież, to wpływ wiary na kształtowanie szeroko pojętej kultury, przenikanie całego życia radością wiary. Wiemy, że jest to jeden z głównych tematów tego pontyfikatu i Benedykt XVI bardzo nas na to uwrażliwiał. Wiemy, że mamy z tym jeszcze problemy”.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.