W Syrii leje się krew

Choć z okazji muzułmańskiego Święta Ofiar ogłoszono w Syrii rozejm, zginęło co najmniej 146 osób - podało w sobotę opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka

Według mającego siedzibę w Londynie Obserwatorium, pierwszego dnia rozejmu zostało zabitych co najmniej 53 cywilów, 43 żołnierzy i 50 rebeliantów walczących z wojskami prezydenta Baszara el-Asada.

Bilans ten jest prawie o połowę wyższy od dziennych strat w ludziach od wybuchu powstania przeciwko reżimowi.

W związku ze Świętem Ofiar (Id al-Adha) - jednym z dwóch najważniejszych w muzułmańskim kalendarzu - zarówno rząd Syrii, jak i walcząca z nim zbrojna opozycja ogłosiły rozejm. Do jego zawarcia przyczynił się algierski dyplomata Lakhdar Brahimi, który jako oficjalny mediator ONZ i Ligi Arabskiej stara się doprowadzić do uśmierzenia trwającego już 19 miesięcy krwawego konfliktu wewnętrznego w Syrii. Represje reżymu prezydenta Baszara el-Asada i zbrojne kontrakcje opozycji pociągnęły za sobą śmierć ponad 30 tys. ludzi.

 

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| SYRIA, WOJNA

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama