„Rodzina w nauczaniu Benedykta XVI” – to temat, który podjęła prof. Alicja Grześkowiak, reprezentująca Kujawsko-Pomorską Szkołę Wyższą w czasie sesji plenarnej międzynarodowej konferencji „Jeden świat – wiele kultur”.
Na samym wstępie prof. Grześkowiak zauważyła, że „w przeszłości – nie tak zresztą odległej – nie było wielkiej różnicy na płaszczyźnie antropologicznej i prawnej między koncepcją małżeństwa i rodziny, przyjmowaną w społeczeństwach świeckich i w Kościele”. – Obecnie jednak ustawodawstwa cywilne wyraźnie odchodzą od prawnonaturalnej i chrześcijańskiej wizji tych instytucji. Sukcesywnie rozszerza się także zakres zamachów na życie ludzkie tak, że współczesna cywilizacja jest często nazywana cywilizacją śmierci – podkreśliła.
Profesor stwierdziła, że rodzina – według Benedykta XVI – jest dobrem ludzkości. Stanowi nade wszystko nieodzowny fundament społeczeństwa. – Benedykt XVI stanowczo stwierdza, że bez rodziny ludzkość nie ma przyszłości. Rodzina jest „dobrem koniecznym dla narodów”. Jest także znakiem prawdziwej i stabilnej kultury korzystnej dla człowieka. Jeżeli więc społeczność ludzka chce żyć w pokoju, musi inspirować się tymi wartościami, którymi kieruje się rodzina – mówiła.
W wystąpieniu na temat rodziny, o której naucza Ojciec Święty, nie zabrakło pojęcia wieloosobowości i wielopokoleniowości. Także według profesor najważniejszymi funkcjami rodziny jest rola prokreacyjna i wychowawcza. – Rodzina jest wspólnotą życia. Jest otwarta na życie. Kobieta i mężczyzna połączeni w małżeństwie pozostają nieuchronnie otwarci na płodność. Dopiero w potomstwie – przynajmniej duchowym – znajduje ona zwieńczenie i wypełnienie. To dlatego miłość, która z góry wyklucza potomstwo, w istocie zaprzecza samej sobie i dlatego założenie, że nie chce się mieć dzieci – z definicji czyni sakrament małżeństwa nieważnym – mówiła.
Profesor dodała, że Ojciec Święty wielokrotnie zwraca uwagę na panującą współcześnie mentalność, w tym także na idącą przeciwko funkcji prokreacyjnej rodziny – mentalność aborcyjną, która stopniowo umniejsza wartość życia, pozostawiając ją do osądu jednostkom. – Jest ona przedmiotem zaniepokojenia Papieża, jak również stosowanie kontroli urodzeń przez rządy, często propagujące antykoncepcję i narzucające aborcję, zaś w niektórych państwach, zwłaszcza ubogich, promowanie lub przymusowe stosowanie sterylizacji – podkreśliła.
Jak dodała, papież wiele słów kieruje do uczonych, zwłaszcza zajmujących się biomedycyną i bioetyką. – W dziedzinach nauki dotyczących istoty ludzkiej uczeni nie mogą nigdy myśleć – powiedział Ojciec Święty – że mają w rękach bezduszną i plastyczną materię, gdyż od pierwszej „chwili życie człowieka znamionuje to, że jest ono życiem ludzkim, a zatem zawsze i wszędzie i mimo wszystko, jest obdarzone godnością”.
Wśród kolejnych istotnych zagadnień prof. Grześkowiak wymieniła eutanazję, funkcję wychowawczą rodziny jako jedno z największych jej zadań, prawa i potrzeby rodziny, a także czyhające na nią zagrożenia. – Nauczanie Benedykta XVI o rodzinie jest przekazem kompleksowym, wpisującym się w dotychczasowe wskazania Kościoła. Jest ono głęboko osadzone w antropologii i teologii i przesiąknięte głęboką wiarą Ojca Świętego. Nasycone jest miłością do Boga, Kościoła, człowieka i rodziny. Papież, dostrzegając trudności, jakie napotyka rodzina, wskazuje drogę wyjścia z kryzysu. Jest to droga wierności i zaufania Bogu, droga prawdy o człowieku i rodzinie, droga miłości – zakończyła.
To znak wytrwałości, jaką wykazują chińskie wspólnoty katolickie na drodze wiary.
„Czuliśmy, że Chrystus naprawdę jest wśród nas. Był prawdziwym pasterzem”.
Papieski Instytut Muzyki Sakralnej przygotowuje serię krótkich filmów instruktażowych.
Proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji opowiada o swoim doświadczeniu konklawe.
Leon XIV przypomniał, że papieska dyplomacja jest wyrazem troski o każdego człowieka.