Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl I zaprzeczył opiniom o ścisłych związkach Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego z państwem.
Równocześnie oznajmił, że Cerkiew próbuje wpływać na duchowy rozwój państwa i społeczeństwa przez głoszenie Ewangelii.
Zwierzchnik rosyjskiego prawosławia za nieprawdziwe uznał opinie mówiące o ścisłych związkach Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego z państwem. Przyznał, że Kościół współpracuje z państwem w sprawach wychowania młodzieży, w sferze kultury i działalności społecznej, jednak bez intencji wpływania na politykę urzędników państwowych. Cyryl I podkreślił, że wpływ Kościoła na państwo i społeczeństwo dotyczy sfery wartości moralnych, bez których polityka okazuje się bezużyteczna tak samo dla polityków, jak też i dla tych, wobec których jest stosowana. „Nieżyczliwe wobec Kościoła osoby opowiadają o nim bajki łatwo przyswajane przez odbiorców, jak każde etykietki” – stwierdził patriarcha moskiewski.
Zwierzchnik rosyjskiego prawosławia podkreślił, że Kościół pragnie wpływać na wszystkich, aby wartości, które głosi, miały swój oddźwięk w świadomości narodu. Całkowicie odrzucił oskarżenia, że w ten sposób Kościół doprowadziłby do klerykalizacji państwa. Zdaniem Cyryla I wzrastająca liczba chrztów i osób regularnie uczestniczących w liturgiach parafialnych świadczy nie o klerykalizacji, ale o wzrastającym wpływie Kościoła na duchowy stan narodu i społeczeństwa.
Włoskie media przytaczają fragmenty wywiadu 70-letniego Johna Prevosta.
Narody, nawet te najmniejsze i najsłabsze muszą być szanowane.
Rodzina w naszych czasach potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek wsparcia, promocji, zachęty.
Wezwał ich do budowania świata, w którym władza poddana jest sumieniu.
„Nie możemy już sobie pozwolić na stawianie oporu Królestwu Bożemu".
Papież do uczestników XVII Międzynarodowego Kongresu Teologii Moralnej.