"Przyszłość Demokratycznej Republiki Konga jest w naszych rękach i musimy uczynić wszystko, by nie doszło do jej rozpadu na kilka państw".
Przypominają o tym tamtejsi biskupi, proponując konkretne inicjatywy pokojowe. Zaniepokojenie Kościoła związane jest z kolejnym konfliktem, który wybuchł w regionie Północnego Kiwu. Eskalacja przemocy w tym zakątku Konga, jak obawiają się obserwatorzy, może doprowadzić do jego „bałkanizacji”.
Na 1 sierpnia kongijscy biskupi zapowiedzieli zorganizowanie pokojowego marszu protestacyjnego, który ma zwrócić uwagę władz na coraz bardziej dramatyczną sytuację. Marsz poprzedzi triduum modlitewne zorganizowane we wszystkich parafiach tego ogromnego kraju w intencji „pokoju, pojednania i integralności terytorialnej”.
Biorąc pod uwagę rosnącą liczbę ofiar i uchodźców, Kościół w Kongu przez cały sierpień będzie prowadził narodową kolektę na rzecz potrzebujących. Ponadto biskupi zapowiedzieli, że odwiedzą wszystkie diecezje znajdujące się na terytorium objętym działaniami wojennymi.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.