„Kościół nie jest wspólnotą doskonałych, lecz grzeszników, którzy powinni uznać, że potrzebują miłości Boga, że potrzebują bycia oczyszczonymi przez krzyż Jezusa Chrystusa”. Przypomniał o tym papież w homilii podczas Mszy św. sprawowanej w bazylice watykańskiej z okazji uroczystości św. Piotra i Pawła.
Przed rozpoczęciem Eucharystii Ojciec Święty wręczył paliusze 43 arcybiskupom-metropolitom, mianowanym w okresie minionego roku, w tym trzem Polakom, abp. Stanisławowi Budzikowi, abp. Wiktorowi Skworcowi oraz abp. Wacławowi Depo. Trzem hierarchom, z Ghany, Kanady i Pakistanu, którzy nie mogli przybyć do Rzymu paliusze zostaną wręczone w ich diecezjach.
Benedykt XVI przypomniał, że święci Piotr i Paweł są patronami Kościoła Rzymskiego. Szczególne podziękowania złożył delegacji Ekumenicznego Patriarchatu Konstantynopola oraz Chórowi Opactwa Westminsterskiego, który wraz z Capella Sistina animował liturgię. Podziękował też za obecność korpusowi dyplomatycznemu i przedstawicielom władz.
Papież przypomniał drogę powołania Piotra i Pawła oraz łączącą ich więź, w której nie brakowało napięć, a mimo to realizowali nowy sposób bycia braćmi, w oparciu o Ewangelię. „Jedynie pójście za Jezusem prowadzi do nowego braterstwa: to jest właśnie pierwsze fundamentalne orędzie, jakie dzisiejsza uroczystość przekazuje każdemu z nas i którego znaczenie znajduje również odzwierciedlenie w poszukiwaniu owej pełnej komunii, której pragną Patriarcha ekumeniczny i Biskup Rzymu, a także wszyscy chrześcijanie” – podkreślił Ojciec Święty.
Mówiąc o wyznaniu przez Piotra swej wiary i powierzonej mu przez Jezusa misji papież zauważył, że w scenie tej dostrzec można napięcie istniejące między darem, który pochodzi od Boga a ludzkimi możliwościami, także „w pewien sposób zapowiedź dramatu historii samego papiestwa, charakteryzującej się właśnie jednoczesną obecnością tych dwóch elementów: z jednej strony dzięki światłu i mocy pochodzących z wysoka papiestwo jest fundamentem Kościoła pielgrzymującego w czasie, z drugiej zaś, na przestrzeni wieków wyłania się także słabość ludzi, którą może jedynie przekształcić otwarcie na działanie Boga”. Benedykt XVI dodał, że Piotr, pomimo swoich słabości zostaje zapewniony, że siły zła nie zwyciężą Kościoła. Nie jest on wspólnotą doskonałych, lecz grzeszników, którzy powinni uznać, że potrzebują miłości Boga, że potrzebują bycia oczyszczonymi przez krzyż Jezusa Chrystusa. Słowa Jezusa dotyczące władzy Piotra i apostołów pozwalają właściwie ukazać, że mocą Boga jest miłość, miłość, która promieniuje swoim światłem z Kalwarii. Dodał, że Jezus przez swoją śmierć zwyciężył moce piekielne, w Jego krwi rozlała się na świat wielka rzeka miłosierdzia, która nawadnia swymi uzdrawiającymi wodami całą ludzkość.
Na zakończenie Benedykt XVI przypomniał arcybiskupom-metropolitom, że otrzymany paliusz, będzie im zawsze przypominał, że zostali ustanowieni w wielkiej tajemnicy i dla wielkiej tajemnicy komunii, jaką jest Kościół, duchowa budowla wzniesiona na Chrystusie, kamieniu węgielnym, a w jego wymiarze ziemskim i historycznym na skale Piotrowej. „Ożywiani tą pewnością, czujmy się wszyscy razem współpracownikami prawdy, która jest, jaki wiemy jedna i «symfoniczna», i wymaga od każdego z nas i od naszych wspólnot nieustannego trudu nawrócenia do jedynego Pana w łasce jedynego Ducha” – powiedział Ojciec Święty.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.