Papież przyjął na audiencji prywatnej prezydenta Czarnogóry. Filip Vujanović spotkał się następnie z kard. Tarcisio Bertone.
Wymienił z nim dokumenty ratyfikacyjne podpisanego 24 czerwca 2011 r., w Rzymie przez czarnogórskiego premiera i przez watykańskiego sekretarza stanu porozumienia podstawowego między Stolicą Apostolską a Czarnogórą. Parlament tego bałkańskiego kraju ratyfikował je 20 maja 2012 r. Obecnie, z chwilą wymiany dokumentów ratyfikacyjnych, wchodzi ono od razu w życie.
„Porozumienie jest owocem bardzo dobrych stosunków między Stolicą Apostolską a Czarnogórą, ustalonych zaraz od uzyskania przez ten kraj niepodległości” przed sześciu laty – czytamy w wydanym w Watykanie komunikacie. Ratyfikowany dokument „uznaje publiczną osobowość prawną Kościoła katolickiego i jego głównych instytucji, jego swobodę i niezależność w działalności apostolskiej, jak też wolność kultu i działania na polu kultury, edukacji, duszpasterstwa oraz pracy charytatywnej”. Jak stwierdza dalej komunikat, w trakcie serdecznych rozmów z czarnogórskim prezydentem dokonano owocnej wymiany zdań na aktualne tematy międzynarodowe i o sytuacji regionalnej. Potwierdzono uznanie Stolicy Apostolskiej dla dążeń Czarnogóry do integracji europejskiej. Podkreślono wolę współpracy i dialogu między Kościołem a państwem.
Prezydent Filip Vujanović przy wymianie dokumentów ratyfikacyjnych podkreślił, że Czarnogóra jest pierwszym krajem z ludnością w większości prawosławną, który zawarł takie porozumienie z Watykanem. Stało się tam ono wzorem dla podobnych dokumentów, podpisanych ze wspólnotą żydowską i z muzułmanami.
Pielgrzymka ta „pokazuje nasze wspólne zaangażowanie w promowanie pojednania”.
Papież Franciszek zezwolił na promulgację stosownych dekretów.
Bp Paul Tighe, Sekretarz Dykasterii ds. Kultury i Edukacji omawia najnowszy dokument Watykanu.
Franciszek spotkał się z odpowiedzialnymi za komunikację w konferencjach episkopatów.
Zaprezentowano orędzie na LIX Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.
Papież apeluje o zniesienie ograniczeń, które doprowadziły Syryjczyków do ubóstwa.