Na temat możliwości spotkania z papieżem Benedyktem XVI wypowiedział się Patriarcha moskiewski Cyryl podczas ostatniej wizyty na Cyprze.
W wywiadzie udzielonym miejscowej gazecie „Philelephteros thipos” powtórzył on dotychczasowe warunki spotkania, tym razem jednak w łagodniejszym w tonie.
Patriarcha Cyryl uważa, że do takiego spotkania może dojść po spełnieniu pewnych warunków. Zwierzchnik rosyjskiego prawosławia stwierdził, że spotkanie nie powinno nosić sensacyjno-medialnego charakteru, a zanim do niego dojdzie: „kwestie sporne między dwoma Kościołami powinny być rozwiązane lub przynajmniej powinno się je zacząć rozwiązywać”. To ostatnie sformułowanie o rozpoczęciu rozwiązywania spornych kwestii jest złagodzeniem dotychczasowej, nieustępliwej retoryki przedstawicieli Patriarchatu Moskiewskiego o bezwarunkowej konieczności rozwiązania wszystkich problemów. Do najważniejszych z nich zaliczana jest sytuacja rosyjskiego prawosławia na Zachodniej Ukrainie. Kościół greckokatolicki oskarżany jest o odebranie siłą prawosławnym budynków sakralnych. Należy pamiętać, że grekokatolicy odebrali, może nie zawsze z zachowaniem właściwej formy, cerkwie im skonfiskowane w drugiej połowie lat czterdziestych ubiegłego wieku na mocy decyzji władz stalinowskich.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.