Trwały kryzys finansowy pokazuje, że dotychczasowe modele gospodarki nie odpowiadają realnej sytuacji – powiedział przedstawiciel Stolicy Apostolskiej na forum Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju (UNCTAD). Obraduje ona w stolicy Kataru Dausze.
Abp Silvano Tomasi przedstawił szereg uwag i postulatów odnośnie do reformy światowego systemu gospodarczego.
Zdaniem watykańskiego dyplomaty aktualny kryzys jest okazją do przemyślenia gospodarki na różnych szczeblach i wypracowania jej nowych modeli. Przypomniał on, że zdaniem Stolicy Apostolskiej u źródeł kryzysu leżą nie tylko błędy natury ekonomicznej, lecz również uchybienia etyczne, a konkretnie ignorowanie przez świat finansowy podstawowych zasad, co przejawiało się na przykład w praktykach spekulacyjnych czy w kierowaniu się interesami najsilniejszych podmiotów. Abp Tomasi podkreślił, że w centrum gospodarki znów powinno się znaleźć dobro człowieka. Musi się to przejawiać w rozwoju realnej produkcji, dbaniu o rynek pracy oraz wspieraniu instytucji rodziny. W tym kontekście watykański dyplomata przypomniał, że od 2008 r. na skutek kryzysu pracę straciło co najmniej 30 mln osób.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Papież przyjął w Watykanie uczestniczki kapituły generalnej sióstr paulistek.
Środowa katecheza stanowiła kontynuację rozważań dotyczących Paschy Jezusa (J 20, 19-23).
... w obronie i promowaniu pokoju, sprawiedliwości i braterstwa między ludźmi.