O działania dyplomatyczne zamiast akcji zbrojnej w Iranie zaapelował episkopat Stanów Zjednoczonych.
W jego imieniu list do sekretarz stanu Hillary Clinton skierował bp Richard Pates, odpowiedzialny w amerykańskiej konferencji episkopatu za sprawiedliwość i pokój.
Duże obawy Kościoła budzi obecna eskalacja retoryki i napięcia politycznego oraz spekulacje dotyczące użycia amerykańskiej armii przeciw Iranowi. W liście przypomina się, że obecnie brak jest dowodów na bezpośrednie zagrożenie dla USA lub jego sprzymierzeńców.
Podobnie niedopuszczalne jest uderzenie prewencyjne ze strony Izraela – czytamy w liście bp. Patesa. Przypomina on, że do takiej operacji zbrojnej konieczne są dowody, by rozwiać kwestie moralne związane z wojną prewencyjną. Przypomina się, że najpierw winno się wyczerpać wszelkie możliwości pozamilitarne. Należą do nich sankcje i rokowania oraz współpraca z instytucjami międzynarodowymi. Amerykański Kościół zdaje sobie sprawę z zagrożenia ze strony Iranu i jego programu nuklearnego, ale na dzień dzisiejszy ocenia wojnę jako krok nierozważny i bezcelowy.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.