W dzisiejszym świecie ponad miliard ludzi cierpi na skutek głodu i niedożywienia. Aby im pomóc, nie wystarczą działania doraźne, trzeba zainwestować w rozwój regionów wiejskich oraz zadbać o małe gospodarstwa rolne – uważa abp Luigi Travaglino, stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa.
W ubiegłym tygodniu uczestniczył on w posiedzeniu Międzynarodowego Funduszu Rozwoju Rolnictwa. W przekonaniu watykańskiego dyplomaty pozytywnym rezultatem tego spotkania było zagwarantowanie płynności finansowej funduszu na następne lata.
Problemem pozostaje jednak fakt, jak te środki zostaną spożytkowane. Pomoc doraźna nie wystarczy, trzeba zobaczyć, jakie są prawdziwe przyczyny kryzysów żywnościowych. Zdaniem Stolicy Apostolskiej często są one związane z brakiem wolności politycznej i gospodarczej – podkreśla abp Travaglino.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.
W chrześcijańskiej dobroczynności nie ma podziału na dobroczyńców i beneficjentów.