Po skandalicznym koncercie prawosławni chcą zaostrzenia kar za bluźnierstwo.
Zespół punkowy „Pussy Riot” wdarł się do Katedry Chrystusa Zbawiciela w Moskwie i przed ikonostasem wykonał kilka bluźnierczych piosenek. Po kilku minutach siły porządkowe wyprowadziły dziewczyny należące do grupy na zewnątrz. Występ miał być protestem przeciwko poparciu Władimira Putina przez Cerkiew.
Wydarzenie wywołało dyskusję na temat kar za obrazę uczuć religijnych. Według odpowiedzialnego za stosunki Cerkwi ze Społeczeństwem Patriarchatu Moskiewskiego protojereja Wsiewołoda Czaplina dotychczasowa kara wynosząca maksymalnie równowartość 100 złotych jest zbyt niska. Zdaniem duchownego bluźnierstwo powinno być przestępstwem, a nie wykroczeniem, jak dotychczas.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.