Papież Benedykt XVI podczas spotkania z wiernymi w poniedziałek w Watykanie potępił zamachy na kościoły w Nigerii, dokonane przez islamistów. W atakach w kilku miastach w dniu Bożego Narodzenia zginęło 39 osób.
Zwracając się do wiernych papież powiedział: "Święte Boże Narodzenie rozbudza w nas, i to jeszcze mocniej, modlitwę do Boga o to, by zatrzymały się ręce sprawców przemocy, którzy sieją śmierć i, by na świecie mogły zapanować sprawiedliwość i pokój. Ale nasza ziemia wciąż jest zbroczona krwią niewinnego".
"Przyjąłem z głębokim smutkiem wiadomość o zamachach, które także w tym roku w dniu narodzin Jezusa, przyniosły żałobę i ból w niektórych kościołach Nigerii. Pragnę wyrazić moją szczerą i serdeczną bliskość ze wspólnotą chrześcijańską i z tymi wszystkimi, którzy zostali dotknięci przez ten absurdalny gest i zachęcam do modlitwy do Pana za liczne ofiary" - mówił Benedykt XVI.
Zaapelował o to, aby społeczeństwo Nigerii znalazło bezpieczeństwo i spokój. "Chcę powtórzyć raz jeszcze: przemoc jest drogą, która prowadzi tylko do bólu, do zniszczenia i śmierci; szacunek, pojednanie i miłość są drogą do osiągnięcia pokoju" - podkreślił papież.
Celem trzech spośród czterech ataków były kościoły katolickie w północno-wschodniej Nigerii. Do przeprowadzenia zamachów przyznał się radykalny islamistyczny ruch Boko Haram. W zamachach zginęło 39 osób i jeden zamachowiec-samobójca.
W tle między innymi spotkanie z prezydentem Zelenskim podczas pogrzebu papieża Franciszka.
Nie wszyscy zwierzchnicy zwierzchnicy dykasterii Kurii Rzymskiej przestają pełnić urząd.
Na całej trasie przejazdu przez Wieczne Miasto tysiące ludzi.
Przewodniczyć jej będzie dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re.
Na pogrzeb przybyło wielu przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, a także innych religii.