46 osób zostało zabitych w atakach w północnowschodniej Nigerii, do których przeprowadzenia przyznała się islamistyczna sekta Boko Haram. O liczbie ofiar powiadomiły w sobotę źródła w szpitalach.
Według tych źródeł w dwóch miejscowościach do kostnic przy szpitalach przywieziono łącznie 39 ciał. Inne źródła powiadomiły wcześniej o innych siedmiu ofiarach śmiertelnych starć.
Do ataków przyznały się bojówki Boko Haram - podała agencja AFP, z którą skontaktował się człowiek przedstawiający się jako rzecznik grupy. Bojówki na północy Nigerii prowadzą kampanię zabójstw i zamachów bombowych, domagając się wprowadzenia szariatu. Nazwa Boko Haram oznacza "zachodnia edukacja to świętokradztwo".
W listopadzie sekta przeprowadziła serię ataków na posterunki policyjne i kościoły w mieście Damaturu i jego rejonie na północnym wschodzie Nigerii.
W sierpniu Boko Haram przyznała się do samobójczego zamachu na siedzibę ONZ w stolicy Nigerii, w którym zginęły 24 osoby, a 116 zostało rannych.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.