„Dla chrześcijan arabska wiosna okazała się zagrożeniem ich dalszej egzystencji we własnej ojczyźnie” – uznał w czasie posiedzenia Izby Lordów duchowy zwierzchnik anglikanów.
Abp Rowan Williams, który z urzędu zasiada w wyższej izbie angielskiego parlamentu, przytoczył dane na temat pogarszającej się sytuacji wyznawców Chrystusa w krajach objętych rzekomo demokratycznymi przemianami.
„Jeszcze nigdy nie było tak źle” – podkreślił prymas Wspólnoty Anglikańskiej. Przypomniał, że bliskowschodnie reżimy gwarantowały chrześcijanom pewną dozę bezpieczeństwa i wolności. Natomiast w wyniku przewrotów do władzy dochodzą nurty islamistyczne, co dla chrześcijan może oznaczać wzmożenie dyskryminacji i prześladowań. Anglikański duchowny przestrzegł również przed postrzeganiem Bliskiego Wschodu jako regionu muzułmańskiego. „W rzeczywistości jest to kolebka chrześcijaństwa i chrześcijanie są tam u siebie od dwóch tysięcy lat” – podkreślił abp Williams w czasie parlamentarnej debaty w Izbie Lordów.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.