Kościół w Sri Lance zdecydował, że rozpocznie działania prawne przeciw urzędnikom odpowiedzialnym za najście na sierociniec misjonarek miłości.
Kard. Malcolm Ranjith poinformował o tej decyzji lankijskiego ministra ds. chrześcijan, który przekaże notę prezydentowi kraju. W przekonaniu metropolity Kolombo akcja policji przeciw siostrom ze zgromadzenia bł. Matki Teresy była bezprawna, ponieważ nie poprzedziło jej należyte zbadanie sprawy. W ośrodku przebywały dwie nieletnie ciężarne kobiety, których nie zameldowano na czas. Zdaniem lankijskiego purpurata to formalne uchybienie nie powinno skutkować uwięzieniem misjonarki odpowiedzialnej za sierociniec. „Przepełnienie katolickiego ośrodka w Muratawie jest raczej znakiem jego użyteczności dla potrzebujących w Sri Lance” – powiedział kard. Ranjith.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.
W chrześcijańskiej dobroczynności nie ma podziału na dobroczyńców i beneficjentów.
„To jedna z najboleśniejszych ran” – piszą sygnatariusze apelu.