Papieski kaznodzieja ojciec Raniero Cantalamessa zarzucił amerykańskiemu pisarzowi Danowi Brownowi "totalną ignorancję" i powiedział, że popełnił on błąd w swej książce "Kod Leonarda da Vinci".
Watykański dziennik "L'Osservatore Romano" przytoczył w piątek słowa, jakie tego dnia o. Cantalamessa wygłosił w pierwszym w tym roku kazaniu adwentowym przed papieżem Benedyktem XVI i hierarchami z Kurii Rzymskiej.
Kaznodzieja powiedział: "Twierdzenia Dana Drowna zawarte w powieści +Kod Leonarda da Vinci+ i innych popularyzatorów, według których to (cesarz) Konstantyn z powodów osobistych przekształcił na mocy swego edyktu o tolerancji i soboru nicejskiego mroczną judaistyczną sektę religijną w religię cesarstwa opierają się na totalnej ignorancji wobec faktów, które doprowadziły do takich wydarzeń".
"Sukces chrześcijaństwa to rezultat zbioru czynników, ale przede wszystkim pewności, zakorzenionej w sercach pierwszych chrześcijan" - dodał włoski kapucyn.
To jest to, czego potrzeba także dzisiaj, rozbudzenia w chrześcijanach dogłębnej pewności prawdy tego, co głoszą i otrząśnięcia się z wszelkiego poczucia bezsilności wobec świata zamkniętego w swym sekularyzmie, upojonego sukcesami techniki i możliwościami oferowanymi przez naukę, odporną na głoszenie Ewangelii" - stwierdził papieski kaznodzieja.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.