Rząd Ekwadoru chce karać kapłanów za polityczne wystąpienia. To cios w wolność słowa.
Socjalistyczny rząd prezydenta Rafaela Correi chce karać księży, którzy „wypowiadają się w kościołach i innych ośrodkach kultu czy miejscach publicznych za bądź przeciw jakiejś partii czy ugrupowaniu politycznemu”. Za polityczne kazania grozić może grzywna i 30 dni pozbawienia wolności.
Według przedstawicieli ekwadorskiego Kościoła jest to zamach na wolność słowa. – Niebezpieczeństwo polega na tym, że kazania broniące prawa Kościoła do miejsca w życiu publicznym i prawa obywateli do publicznego wyznawania swojej wiary mogą być traktowane jako krytyka rządu – powiedział „Rzeczpospolitej" misjonarz pracujący w tym kraju, ks. Dariusz Jaworski.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.