Dziennik pobytu Ojca św. w Polsce

CZĘSTOCHOWA

W trzecim i ostatnim dniu pobytu Ojca św. na Jasnej Górze, rankiem Papież spotkał się z klerykami seminariów diecezjalnych i zakonnych, nowicjuszami oraz służbą liturgiczną, w południe z duchowieństwem diecezjalnym, a o godz. 14 przyjął na audiencji w bazylice jasnogórskiej pielgrzymów z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego pod przewodnictwem Wielkiego Kanclerza KUL ks. bp. Bolesława Pylaka. Spotkanie Papieża ze swoimi studentami i profesorami miało niezwykle wzruszający przebieg. Na zakończenie Ojciec św. pobłogosławił krzyże, które studenci i profesorowie nieśli w pielgrzymce na Jasną Górę.
O godz. 17 Ojciec św. wraz z biskupem katowickim Herbertem Bednorzem, jego biskupami pomocniczymi, biskupami z Częstochowy i Opola koncelebrował uroczystą Mszę św. dla wiernych przybyłych z Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. Tak wielkich rzesz wiernych, które tego popołudnia zapełniły jasnogórskie zbocze, nie oglądała jeszcze Częstochowa. Nawet Ojcowie Paulini uważali, że takich tłumów nie było w pamiętnym dniu 3 maja 1966 roku, kiedy obchodzono Milenium. Rozśpiewany i rozmodlony Śląsk radował serce Ojca św., który nie mógł ukryć swojego wzruszenia. Podczas przemówienia powitalnego ks. bp. Bednorza, przerywanego co chwilę oklaskami na cześć Papieża, Ojciec św, wielokrotnie podnosił w górę ręce, dziękował. Szczególnie wzruszającymi momentami Mszy św. była procesja z darami dla Papieża oraz Jego odpowiedź: dary dla sanktuarium maryjnego w Piekarach - papieska stuła i paschał.
Spotkanie z wiernymi Górnego Śląska i Zagłębia było ostatnim w pielgrzymce Papieża do Częstochowy. Chwilę później Ojciec św. przeszedł do lądowiska helikopterów przy Jasnej Górze i odleciał do Krakowa. Tuż przed startem, stojąc w drzwiach śmigłowca, Papież błogosławił zebranych wokół lądowiska, żegnał się z Jasną Górą, co wcześniej wyraził w pięknym słowie pożegnalnym przemawiając ze szczytu klasztoru.