KAI/Teresa Sotowska
Czcigodni Bracia w urzędzie biskupim i kapłańskim,
Drodzy Stali Diakoni!
W programie mojej wizyty jest to ostatnie spotkanie przed odlotem z mojej ukochanej Bawarii. Cieszę się, że odbywa się ono z Wami, drodzy Kapłani i Diakoni - z żywymi i wybranymi kamieniami Kościoła. Braterskie pozdrowienie kieruję do kardynała Friedricha Wettera za jego serdeczne słowa, w których wyraził uczucia Was wszystkich tu zebranych: serdecznie dziękuję! Gdy ogarniam wzrokiem tę wspaniałą katedrę we Fryzyndze, przychodzą mi na myśl liczne wspomnienia z tych wszystkich lat, gdy z miejscem tym związana była moja droga do kapłaństwa, a potem jego sprawowanie. I kiedy pomyślę o całych pokoleniach wiernych, którym w ciągu dziejów tego kraju przynieśli chrześcijaństwo pierwsi misjonarze, przekazując skarb naszej wiary, wtedy z głębi serca dziękuję Bogu. W ciągu wieków "Panu żniwa" nigdy nie brakowało "robotników" w tym kraju, sług Słowa i ołtarza, za których pośrednictwem pragnął już prowadzić naszych przodków po ziemskich drogach i prowadzić ich ku wiecznej ojczyźnie. Tę służbę mamy także dziś do spełnienia i cieszę się, że jako biskup Rzymu mogę być wśród Was, by umacniać Was w miłości, abyście nie ustawali w powierzonej Wam służbie, lecz ją z ufnością wypełniali.
Właśnie przeczytaliśmy tekst biblijny z 9. rozdziału Ewangelii wg św. Mateusza (35-38). Można w nim dostrzec sygnały zasadniczej wewnętrznej postawy Jezusa, które nas bliżej interesują. Jest to postawa, która właściwie określa jego całe życie publiczne. Tu wyrażona jest sceną z rolnictwa. Spojrzeniem wychodzącym z serca Jezus dostrzega wśród otaczających go ludzi "żniwo" Boga Ojca, które dojrzało do tego, żeby je zebrać; a jest to żniwo obfite: "żniwo jest wielkie" - mówi Jezus (w. 37, por. też Łk 10,2). Taki sam obraz widzimy w czwartym rozdziale Ewangelii św. Jana, gdzie po rozmowie z Samarytanką Jezus zwraca się do swoich uczniów, mówiąc: "podnieście oczy i popatrzcie na pola, jak bieleją na żniwo" (35). Chrystus patrzy na świat jak na "Bożą rolę" (por. Mt 13,38-43): dojrzewa na niej wielkie żniwo, do którego zbiorów potrzebuje robotników. Podobny sposób postrzegania odbieramy w Ewangelii św. Marka (4,26-29).
Zasadniczą postawą Jezusa, przewijającą się przez te wszystkie wypowiedzi, jest głęboki optymizm, opierający się na ufności w moc Ojca - "Pana żniwa" (Mt 9,38). Ta ufność Jezusa jest dla nas podstawą do nadziei, kiedy pomyślimy o Jego zdolności dostrzeżenia przez zasłonę tego, co wydaje się oczywistym, tajemniczego, a jednak nieprzezwyciężonego działania Ojca. Nasienie Słowa Bożego zawsze przynosi owoce. Dlatego żniwa Boga ciągle rosną, nawet jeśli nie dostrzega tego ludzkie oko.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.