W Poznaniu, tuż nad brzegiem Warty znajduje się dom zakonny Sióstr Serafitek. Za wzorem Matki Bożej Bolesnej siostry starają się nieść pomoc ubogim i cierpiącym, widząc w nich Chrystusa. W tym właśnie Zgromadzeniu siostra Sancja Janina Szymkowiak spędziła zaledwie sześć, ale bardzo ważnych i pracowitych lat.
Codzienna pokorna modlitwa i poświęcenie dla bliźnich sprawiły, że przez swoją postawę zostanie włączona do grona błogosławionych. W osobie siostry Sancji odnaleźć można wzór cnót ewangelicznych nierzadko trudnych do przyjęcia dla współczesnego człowieka, choć zawsze aktualnych. Pokora, dobroć i miłość do Boga i bliźnich oraz chęć niesienia pomocy każdemu człowiekowi wyróżniały tę niezwykle skromną i posłuszną służebnicę Bożą.
Siostra Sancja Janina Szymkowiak urodziła się 10 lipca 1910 r. we wsi Możdżanów koło Ostrowa Wielkopolskiego jako najmłodsza i jedyna dziewczynka spośród pięciorga dzieci Augusta i Marianny z Duchalskich. Do dziś przetrwał ten właśnie dom. Rodzice troszczyli się, by wychowanie dzieci było zgodne z wartościami chrześcijańskimi i z duchem patriotyzmu. Z domu rodzinnego Siostra Sancja wyniosła silną wiarę, mocne zasady moralne oraz sumienne wykonywanie swych obowiązków i systematyczność. Od dziecka miała usposobienie łagodne i radosne. Od najmłodszych lat pielęgnowała też kult Bożego Serca. Jej życie religijne pogłębiło się w latach gimnazjalnych i studenckich.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.