8 czerwca 1987 roku Jan Paweł II przybył do Polski z trzecią pielgrzymką. Wcześniej w tym samym roku odwiedził Urugwaj, Chile, Argentynę i RFN. Trzy upadające dyktatury wojskowe oraz kraj, którego obywatele dobrze pamiętali nazizm, a rodziny wielu z nich żyły we wschodnioniemieckim Stasilandzie.
Przed wizytą Ojca Świętego w Krakowie w Bazylice św. Floriana przy ul. Warszawskiej zebrało się szczególne grono ludzi, by wspominać dawne dzieje. Po roku pracy w wiejskiej parafii w Niegowici ks. Karol Wojtyła w kolegiacie św. Floriana rozpoczął posługę duszpasterską, jako wikary(1949-1951).
Podczas tegorocznej pielgrzymki do ojczyzny Jan Paweł II wyniesie na ołtarze czterech polskich błogosławionych. Wśród nich abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego (1822-1895). Postać - za życia - z "pierwszych stron" gazet, po śmierci obecny w podręcznikach szkolnych, symbol Kościoła polskiego w XIX wieku.
O tym, jak przeżył tegoroczną pielgrzymkę papieską do Polski opowiada nasz specjalny wysłannik LESZEK ŚLIWA
Godzina 17.35. Przylot Jana Pawła II na lotnisko w Krakowie-Balicach jest spodziewany na godzinę 18.15, mimo że samolot z Rzymu wyleciał z 15-minutowym opóźnieniem.
Godzina 9.55. Ojciec Święty przybył do Łagiewnik i przygotował się do Mszy w specjalnie wybudowanej prowizorycznej zakrystii. Po drodze, tuż po wyjeździe z Kurii, zatrzymał się przy kościele dominikańskim i pozdrowił zakonników.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
„Kto przyjmuje migranta, przyjmuje Chrystusa” – zaznacza Franciszek i dodaje: „Migrantowi trzeba towarzyszyć, wspierać go i integrować”.