Przez ponad pół wieku od odzyskania niepodległości państwo nie wybudowało w Republice Środkowoafrykańskiej ani jednej szkoły. Kościół jest tam promotorem edukacji.
Co dzieje się w Republice Środkowej Afryki? Prasowe relacje nie zastąpią opowieści naocznych świadków.
Już jutro Franciszek rozpocznie najtrudniejszą część swej afrykańskiej pielgrzymki. O przygotowaniach do przyjęcia Papieża w pogrążonej w wojnie Republice Środkowoafrykańskiej mówi Radiu Watykańskiemu pracujący tam polski misjonarz ks. Mirosław Gucwa, wikariusz generalny tamtejszej diecezji Bouar:
Pogrążona w wojnie Republika Środkowoafrykańska otrzymała pierwsze relikwie św. Jana Pawła II. Kroplę krwi apostoła Bożego Miłosierdzia, który odwiedził ten afrykański kraj w 1986 r., umieszczono w katedrze w Bouar.
Niebezpieczna sytuacja w stolicy kraju sprawia, że papieska wizyta jest wciąż niepewna.
Dlaczego polscy misjonarze powinni dostać pokojowego Nobla? Bo w kraju zniszczonym wojną, gdzie morderstwa i rzezie są na porządku dziennym, wśród spalonych miast i miasteczek dokonują cudu.
Republika Środkowoafrykańska jest wciąż przysłowiową beczką prochu. Wizyta papieża w tym miejscu budzi ogromne obawy, gdy chodzi o względy bezpieczeństwa.
Franciszek przemierzający otwartym jeepem ulice, na które oenzetowscy żołnierze wyjeżdżają wyłącznie samochodami opancerzonymi, jest wymowną ikoną wizyty Papieża w tym kraju już trzeci rok pogrążonym w krwawej wojnie domowej.
Republika Środkowoafrykańska (RŚA) to trzeci, po Kenii i Ugandzie, etapem wizyty papieża Franciszka na Czarnym Lądzie.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
Papieska intencja na maj.