męczennikiem zwykle nazywany jest ktoś, kto zginął za wiarę (np. ukamienowany diakon Stefan Dz Ap 7, po polsku nazywany Szczepanem). W starożytności rozróżniano "świadków" (po gr. martys) którzy zginęli (jak wyżej) od "wyznawców" (po gr. homologetes) cierpiących za wiarę prześladowania w inny sposób (np. ubiczowani Apostołowie Dz 5,41). Burmistrz tamtejszy więził dzieci z Fatimy przez dwa dni i wypuścił - co by było gdyby na jego miejscu był jakiś Żelazny Feliks?
Odnosnie Objawien Matki Bozej Fatima jest wydarzeniem nr 1. Ja bym powiedzial, ze z uwagi na range i znaczenie wydarzenia, sama Matka Boza uczynila dzieci swietymi 100 lat temu. Kosciol Objawienia i przekazy potwierdzil i tym samym usankcjonowal swietosc dzieci. Nie byloby tego wydarzenia, gdyby nie bylo tych dzieci, od pierwszego Objawienia 13-go maja 1917 r. stanowia nierozlaczna calosc swietego wydarzenia. ----- Dalej... choc ceremonia kanonizacji jest wymagana, to papiez Franciszek - w odroznieniu od wielu innych kanonizowanych swietych - wydaje sie byc wyjatkowo maluczki wobec tych dzieci, ze mozna by powiedziec niekoniecznie potrzebny... Jednoczesnie sam papiez Franciszek nie wykazywal zadnego zainteresowania Fatima i kanonizacja Franciszka i Hiacynty. Droge do kanonizacji otworzyl wielki oredownik Fatimy Sw. Jan Pawel II poprzez ich beatyfikacje w 2000 roku. Proces kanonizacyjny byl w toku, Franciszek po prostu byl zmuszony dokonczyc to, co poprzednicy rozpoczeli... Przy tej kanonizacji pamietac tez musimy, ze mamy rowniez cud za wstawiennictwem bohaterow tych wydarzen, Franciszka i Hiacynty.